Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co nam mówią powstańcy?

Marcin Stanowiec
Marcin Stanowiec
Wczoraj do głosu dopuszczono pokolenie, dla którego wojna nie jest abstrakcją.

Fascynujące jest konfrontowanie się z masowymi wystąpieniami wielkiego powstańczego wymierającego pokolenia. Niezapośredniczone przez kulturę popularną - skłonną zakrzywiać szereg istotnych przedwojennych zasad - świadectwa robią wstrząsające wrażenie.

Znali obce języki, grali na fortepianie, cytowali z pamięci ogromne fragmenty literatury pięknej. Byli piękni i wewnętrznie czyści. Kochali się w inny sposób niż my. Profesor Witold Kieżun wyznaje:

"Dopóki nie wziąłem ślubu kościelnego, nie mogłem dotknąć mojej ukochanej. Ona była dla mnie uosobieniem kultu kobiecości. Kobiety były ciepłe, staranne, dbały o każdego rannego. To było zupełnie niezwykłe. Teraz, gdy czytam, że kobiety powinny być bardziej "męskie", silniejsze, to uważam, że to jest wielka strata. Kobiety mają zupełnie inną naturę niż nasza. Nawet w najgorszych momentach dbały o swój wygląd. Mało tego, dbały też o to, jak my wyglądamy. Motywowały nas: "ogol się", "zobacz, tam jest kran i woda, umyj się". Na tym właśnie polegał także ich urok. W tej chwili jest upowszechniony erotyzm. Straszne rozluźnienie obyczajów. Kult kobiety zanikł, niestety. W czasie powstania było zawartych kilkadziesiąt małżeństw. Na filmie "Powstanie warszawskie" pokazany jest jeden ślub, ale było ich znacznie więcej. Byliśmy pokoleniem, które umiało opanować swoje żądze. Jak człowiek się zakochał, to tę kobietę czcił. Uważał, że fizyczne wykorzystanie jest nie na miejscu."

Mówimy, że to staroświeckie. Oczywiście nie czas myśleć o różnicach międzypokoleniowych, gdy w tle, za sąsiedzką granicą świszczy plejada wyszukanych rakiet od BUK-ów do Grad-ów.

Mało kto życzy sobie wojny, która niszczy cywilizację z bliska, jak z daleka. Wczoraj przywódcy Rosji i USA opowiedzieli się za dyplomatycznym rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie, kolejny raz. Wolę pokoju (rozejmu) Putin i Obama wyrażają od czasu do czasu. Prezydent USA żąda pozostawienia samym sobie powstańców donbaskich. Rosja dziwi się zaś takiemu pragnieniu pokoju po stronie amerykańskiej, w które wkalkulowana jest brutalna rozprawa z współobywatelami.

Cynizm wielkomocarstwowej polityki (powstańcy warszawscy byli wystawieni na próbę przez cynizm stalinowski) potrafi rozbroić niejeden patriotyzm, heroizm i czyste postanowienie.

W Polakach z okresu II-j wojny światowej przetrwała wewnętrzna uczciwość, może dlatego że umiejętnie łączyli wiele wartości społecznych z osobistymi. Wierność i szacunek w przyjaźni łatwiej przenosili na lojalność wobec ojczyzny.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto