Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co nam ze słów - pułapki umysłu i zmysłów

Alicja Karłowska
Alicja Karłowska
"To jest wielbłąd, on tylko wygląda jak słoń - symuluje". Czasem bawią nas uzasadnienia absurdalnych z pozoru wydarzeń. Jednak każdy wpada czasami w pułapkę wieloznaczności. Bywa to urocze, bywa niebezpieczne.

Z pozoru to samo

Słuchamy dziennika, kolejne z rzędu wiadomości. Serwisy agencyjne są jednak
poddawane swoistym filtracjom przez stacje radiowe i telewizyjne. Oczywiście
zwykle myśl przewodnia określonej informacji jest zachowana, jednak wystarczy
wysłuchać kilku wydań dzienników, by zorientować się, że są różnice. Szybkim
ruchem wyłącza się radio lub telewizor, kwitując całość lakonicznym
-"wszędzie to samo". Zwykłe uproszczenie, na które jesteśmy podatni.
A lenistwo oraz brak wnikliwości ze strony słuchacza łatwo wykorzystać by
przemycić "swoje trzy grosze".

Prawdopodobieństwo - wygoda czy problem?

Wyniki wyborów, prognoza pogody, podwyżka w pracy. Prawdopodobne czy pewne?
A może więcej jest tu naszych prywatnych przekonań, przesyconych chęcią
"przeciągnięcia" na swoją stronę niż oparcia się na fundamencie
logicznych powiązań przyczyna - skutek? Kiedy mamy wiedzę a kiedy tylko
przekonanie? Jak łatwo to pomylić.

A. Morton w swojej książce: "Przewodnik po teorii
poznania" opisuje w rozdziale dotyczącym definiowania wiedzy pewien
przykład. Nieco do niego nawiążę.

Wyobraź sobie, że pan X etatowo zajmujący się prezentowaniem prognoz pogody,
piętnaście sekund przed wejściem na antenę zgubił wszystkie kartki (spadły mu
pod krzesło albo wylał na nie resztkę kawy). Co wtedy. Słuchacz o niczym nie
wie. A tymczasem... ruletka prawdopodobieństwa się kręci.

Pan X rzuca monetą. Reszka to deszcz, orzeł - piękna pogoda, bez opadów. Teraz
kolej na wiatr - reszka to umiarkowany, orzeł - porywisty, huraganowy. Po
chwili jest gotowa prognoza... Pan X zapowiada więc, że następnego dnia będzie
wiał huraganowy wiatr. Dziwisz się, bo za oknem liście porusza tylko lekki
wietrzyk, ale w końcu - "tam są specjaliści". Następnego dnia
prognoza się sprawdza. Nie zyskuje na tym wcale komunikat podany przez Pana X.
Nie miał on bowiem wiedzy, a tylko zgadywał. Efekt zgadywania, który stał się
"przez przypadek" świadectwem geniuszu ludzkiego umysłu i techniki.

Pewność niepewności

Czarodziej od pogody to tylko przykład. Sądzę jednak, że warto się
zastanowić nad tym, jakie informacje uznajemy za prawdziwe i dlaczego.
Wyłącznie dlatego, że ktoś tak powiedział? Bombardowani jesteśmy informacjami,
których źródła nie sposób sprawdzić, siedząc w wygodnym fotelu, czy prowadząc
samochód.

Przekonania, które nie są wiedzą

Aby rozporządzać wiedzą, trzeba mieć jakieś przekonanie, które da się
uzasadnić. Sprawa nie jest taka prosta. Można mieć uzasadnione przekonania,
przeprowadzić prawidłowe rozumowanie, jednak nie wejdzie się w posiadanie
wiedzy. Dlaczego? Amerykański filozof E. Gettier podkreślał, że
"wiedzieć" nie można definiować jako: "mieć przekonanie
prawdziwe i uzasadnione". Stało się to powodem licznych dyskusji. Nie czas
tu i nie miejsce na przytaczanie akademickich wywodów.

Ważne w tym wszystkim jest jedno i na to chcę zwrócić uwagę: zanim zaufasz,
uznasz za prawdziwe i wystarczająco uzasadnione, postaraj się sprawdzić po
pierwsze - czy to możliwe, po drugie: kto na tym może skorzystać. Czasem
bowiem, korzyść miewa większą siłę przebicia niż racjonalność.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto