Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co zrobić z pamiątkami po pedałach?

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Jak twierdzi pan minister Roman Giertych - "propaganda to każde zachowanie polegające na publicznym prezentowaniu danego przekonania w zamiarze przekonania do niego".

W świetle tej definicji największym propagandzistą był niejaki Konstantyn Wielki, którego imponującej wielkości kamienna głowa stoi na pewnym rzymskim dziedzińcu. W naszych czasach głowę niewiele mniejszą, ale całkiem żywą nosi minister oświaty. Ale jest to głowa pełna zmartwień i trosk. Obiektem najwyższej troski jest, by do szkół nie docierała propaganda inna niż zapisana w edykcie mediolańskim.

W szczególności boli pana ministra propagowanie homoseksualizmu, o czym całkiem inne zdanie ma minister Joanna Kluzik-Rostkowska, która twierdzi że (...) "wszyscy mówili jednym głosem, że takiego problemu w tej chwili w polskich szkołach nie ma", ale przecież zawsze można zażądać dymisji osoby tak niedoinformowanej, co też pan minister uczynił.

Ponieważ jednak młodzież dokładnie chce wiedzieć z czym ma walczyć, dowiaduje się na własną rękę o istocie sprawy i efekty już są widoczne. Na przykład: dawniej przywoływali się grzecznie słowami: "te - onotu palancie", co teraz brzmi: " onotu tu pedale jeden". Widać, że młodzież sama odsiewa plewy od ziarna.

Wielką pomocą w tym pedagogicznym dziele służą panu ministrowi ludzie światli i prawi: pan Bosak zdołał wyeliminować z telewizji Owsiaka, który propagował nieprzystojne tańce, śpiewy i swawole oraz zbierając ciężką forsę nie wpłacał jej nie na żadną świątynię. Pomocą służy panu ministrowi również młodzież, która w dbałości o higienę goli głowy na łyso i pilnuje porządku na ulicach. Przy każdej okazji. Dlatego niektórzy homoseksualiści zamiast kolorowej naszywki na plecach, noszą kamuflaż. Na przykład koloratki.

Pan minister jednak, panisko dobre i serdeczne, prócz zakazów oferuje młodzieży godziwą rozrywkę, czyli wycieczki do miejsc podnoszących ducha i budujących patriotyzm. I bardzo dobrze. Nie będą się szwendać w miejscach naznaczonych działalnością homoseksualną. A być może, po dobrym szkoleniu zaczną wreszcie tępić tę zgniliznę.

Kolejność dowolna. Można zacząć od spalenia kopii filmów niejakiej Marleny, nagrań Liberace oraz pewnego polskiego muzyka na literę szy, oraz malarza na wu. W baletach zatrudnić twardzieli z GROMU. Rozwalić niektóre siedziby zgorszenia, czyli co najmniej dwie chałupy w Zakopanem, potem Pietę, Dawida i Mojżesza, zasprejować Monę Lisę i wreszcie wysadzić w powietrze kolumnadę dużego placu w Rzymie. A przede wszystkim - wybielić porządnie wapnem Kaplicę Sykstyńską, ale tej techniki chyba najstarsze góralki nie pamiętają. I tu może być kłopot.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto