Z założenia ma to być projekt realizowany w przestrzeni miejskiej Białegostoku. Jej autorki upominają się o przestrzeń dla kobiet, które nie wpisują się w tradycyjny wizerunek kobiecości. Jaki to wizerunek? Najwidoczniej seksualny. Autorkom chodzi o kobiety, "które łączą się w związki z kobietami i te, które wiążą się z osobami niezależnie od płci, nie tylko te, żyjące w ciele mężczyzny, ale wszystkie nieodnajdujące się w tradycyjnych rolach płciowych, wykraczające poza normy patriarchalnego społeczeństwa".
Anna i Emilia, autorki projektu chcą, aby w Białymstoku była przestrzeń do swobodnego życia dla osób, które są odmienne pod jakimkolwiek względem. Dlatego postanowiły sfotografować "odmienne" kobiety i wystawić je na widok publiczny. Oczywiście realizacja takiego projektu to nie tylko własna praca, ale i koszty. A na to potrzebują, jak podają na portalu, 8 tysięcy złotych.
Projekt znalazł już matronat - jak to określa pani Anna, współautorka projektu - ale nie podano, czy wesprą go jakieś fundusze genderowe.
Ale sami posłuchajcie, co autorki projektu mają do powiedzenia:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?