Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czego obawia się prezydent Lech Kaczyński?

Wojciech Janiszewski
Wojciech Janiszewski
Jestem w trakcie oglądania transmisji z uroczystej odprawy wart przed grobem Nieznanego Żołnierza z okazji święta Wojska Polskiego. To, co zobaczyłem na wstępie, wprowadziło mnie w osłupienie i zdziwienie. Czego obawia się prezydent?

Muszę przyznać, że od dawna bardzo lubię oglądać wszystkie uroczystości z udziałem naszego wojska. Jest w tym duża doza patriotyzmu i dumy narodowej. Takie uroczystości gromadzą zawsze tłumy widzów i są transmitowane w kraju i za granicą. Dzisiejsza uroczystość, która właśnie dobiega końca, zapowiadała się podobnie. Kompanie wojska, wymyte wozy bojowe i armaty przygotowane do salwy honorowej. Tłum ludzi, a na trybunie honorowej przedstawiciele najwyższych władz (brak premiera) i goście z kraju i za granicy.

O godzinie 12.02 przyjeżdża spóźniony prezydent Lech Kaczyński. Po odebraniu meldunku od szefa sztabu Wojska Polskiego dokonuje przeglądu wart wystawionych przez poszczególne formacje wojska. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłem idącego prezydenta oddalonego od żołnierzy o kilkanaście metrów w otoczeniu czterech?!!! borowców, w tym dwóch z tajemniczymi czarnymi teczkami.

Zadaję publicznie pytanie – CO GROZI PREZYDENTOWI LECHOWI KACZYŃSKIEMU??? Dlaczego wprowadzono nie spotykane do dzisiaj tzw. krycie bezpośrednie? Czy jest to związane z próbą ataków terrorystycznych w Anglii? Czy są jakieś inne jeszcze poważniejsze powody, które wymogły wprowadzenie tak drastycznych zabezpieczeń?

Uważam, że społeczeństwu należy się przynajmniej częściowe wyjaśnienie tej dziwnej sytuacji. Na tak masowych uroczystościach jest mnóstwo ludzi, całe rodziny z dziećmi. Czy oni też są narażeni na niebezpieczeństwo? Co się przed nami ukrywa?

Sytuacja jest o tyle dziwna, że brak w mediach jakichkolwiek sygnałów dotyczących zagrożenia dla prezydenta i naszego kraju. Taka sytuacja, jaka zaistniała godzinę temu, dawno nie miała precedensu – ja przynajmniej nie pamiętam, nawet w czasach realnego socjalizmu. A może prezydent Lech Kaczyński obawia się czegoś innego?

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto