Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czerwony autobus, a w nim Leszek Miller

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Przewodniczący SLD Leszek Miller zaczyna długą podróż po kraju, w celu szukania leku na poprawę notowań swojej partii. We wtorek wyruszy czerwonym autobusem z Warszawy do Łodzi, na bezpośrednie spotkanie z ludźmi.

Jeszcze pięć miesięcy temu było wiadome, że w Polsce wśród kilku partii prawicowych, działa jedna słaba lewicowa - Sojusz Lewicy Demokratycznej. Po wrześniowych wyborach 2011 roku, nagle na horyzoncie politycznym kraju, wyrosła druga lewicowa, znacznie mocniejsza niż SLD - partia nazwana od nazwiska jej twórcy, Ruch Palikota. Teraz SLD schodzi na coraz bardziej niszowe pozycjem a może się zdarzyć, że niebawem zejdzie na zawsze ze sceny politycznej.

Przewodniczący SLD Leszek Miller nie ma na co czekać, nie ma ani chwili czasu na to, że stanie się cud przemiany i nastąpi nagły wzrost społecznego poparcia dla jego lewicowej partii. Zabiera głos w różnych ważnych sprawach społecznych i gospodarczych, komentuje wydarzenia, m.in. dotyczące afery z nową ustawą o lekach refundowanych i paktu fiskalnego oraz ACTA, zapowiada wnioski o rozwiązaniach prawnych i projekty ustaw, np. w sprawie wieku emerytalnego od 67. roku życia i referendum na ten temat. Leszek Miller ma zaproszenie wraz z innymi szefami partyjnych ugrupowań parlamentarnych - czytamy w onet.pl - do prezydenta Bronisława Komorowskiego na rozmowy w sprawie reformy emerytalnej.

W najbliższy wtorek 7 lutego 2012 roku, szef SLD zaczyna długą podróż po kraju czerwonym autobusem w czerwonej kurtce, aby dotrzeć do wszystkich województw, a w nich bezpośrednio do ludzi, spotykać się z nimi i rozmawiać o wszystkich nurtujących problemach. Będzie zapewne przekonywać Polaków do partii lewicy i zapewniać, że zna dobrze odpowiedź na pytanie: jak dziś żyć w Polsce.
Chce, zapewne w ten wypróbowany sposób przez innych, odzyskiwać i zdobywać wyborców. Wiadomo, że to doskonała metoda pracy pretendentów, pozyskujących szerokie poparcie społeczne w kandydowaniu na prezydenta USA. Sprawdziła się też znakomicie w Polsce, w wykonaniu Aleksandra Kwaśniewskiego, który po przejechaniu kraju autobusem, tzw. "KWAK-iem" - wygrał wybory w 1995 roku i został prezydentem RP. Wykorzystał ją z powodzeniem w 2011 r. w kampanii parlamentarnej Donald Tusk, który wsiadł w "Tuskobus", przejechał Polskę i wygrał wybory. Czy również Leszek Miller przy pomocy autobusu osiągnie sukces? Taką ma nadzieję.

Tak, więc SLD - siłami trzech mocarzy: przewodniczącego, zastępcy i rzecznika - wyrusza w Polskę, w poszukiwaniu głosów poparcia i przychylności wyborców. Muszą to robić, bo notowania są kiepskie: według CBOS w połowie stycznia 2012 r. SLD miało 4 proc. poparcia, a w badaniach OBOP z drugiej połowy stycznia miało 6 proc. W tym czasie konkurencyjny Ruch Palikota wykazywał w obu sondażach 8 proc. Po zmianie przewodniczącego Sojusz Lewicy partia wciąż traci w sondażach. Jak widać Leszek Miller nie okazał się skutecznym lekiem na całe zło. Wyjeżdża więc we wtorek z Warszawy, aby go znaleźć. Odwiedzi wpierw Łódź, potem Kraków, a następnie Poznań. Busy mają być oklejone plakatami reklamującymi referendum w sprawie późniejszego przechodzenia na emeryturę - pisze wyborcza.pl. Podobno SLD ma dobry pomysł w odpowiedzi na dwa ogromnie ważne pytania: wydłużenie wieku emerytalnego do 67. roku życia i prawo do przejścia na emeryturę po 35 latach pracy kobiet, a po 40 latach pracy zawodowej mężczyzn. Trzech dzielnych budrysów lewicy - przewodniczący, zastępca i rzecznik partii - ubranych w jednakowe czerwone kurtki, będzie miało charakterystyczne znaczki z napisem: "Każdy z nas będzie emerytem". Byleby chłopaki zdołali powrócić z podróży przed nią i pozyskali upragnione poparcie społeczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto