Diecezja płocka twierdzi, że bp Libera był podsłuchiwany od grudnia 2004 r. do końca 2009 r., na polecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. W tych latach bp Libera był sekretarzem Konferencji Episkopatu Polski, a w 2007 r. został ordynariuszem płockiej diecezji. W kwietniu 2011 r. zeznawał jako świadek w postępowaniu dotyczącym Komisji Majątkowej.
Według płockiej kurii, prokuratura interesowała się miejscem przebywania bp Libery oraz sprawdzano bilingi jego rozmów telefonicznych, wiadomości SMS i MMS. W związku z tymi działaniami, bp Piotr Libera złożył do Sądu Okręgowego w Gliwicach zażalenie na postępowanie prokuratury - informuje interia.pl.
W komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej, bp Libera stwierdził, że "ma prawo do poszanowania swojej prywatności i jest zdumiony rozległością podjętych działań". Dodał również, iż postępowanie prokuratury oznacza, że pod pretekstem dowolnego śledztwa, każdy może być w Polsce inwigilowany.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?