96-letni kombatant Narodowych Sił Zbrojnych domagał się sprawiedliwego wyroku dla kata z UB „Krwawego Mańka”. Kombatant domaga się aby uczciwie osądzono i skazano funkcjonariusza UB, który katował więźniów, m.in. wkładając im nogi do pieca. Skutek tego był taki, że domagającego się sprawiedliwości 96-latka zamknięto w psychiatryku. Prawdopodobnie przed zatrzymaniem kombatanta pobiła ochrona sądu - donosi niezależna.pl.
Druga wiadomość pochodzi od wyborcza.pl. Gazeta podaje, że dziś 88-letni były UB-ek został skazany na więzienia za znęcanie się nad harcerzami w okresie stalinowskim. Jest on ostatnim żyjącym funkcjonariuszem UB z komórki tropiącej nielegalne warszawskie organizacje harcerskie. Oskarżał młodocianych o planowanie obalenia ustroju socjalistycznego.
Czytaj więcej o drugiej konspiracji harcerskiej
Czy po tylu latach, gdy ostatni sprawcy i świadkowie zbrodni stalinowskich są już schorowani ze starości, jest sens rozliczania się przed sądem z naszej przeszłości? Czy wyroki faktycznie ukarzą winowajców i oddadzą sprawiedliwość pokrzywdzonym?
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?