Od pewnego czasu obserwuję dziwną modę panującą w placówkach handlowych, np. Piotr i Paweł, Inmedio itp. Po zakończeniu zakupów słyszę „do widzenia”. Nie jest istotne czy zamierzam jeszcze coś kupić na innym stoisku. Nieistotne, że przypomniałem sobie o dokupieniu np. innej rzeczy. Do widzenia i kropka. Żegnaj i nie zawracaj więcej głowy.
Postanowiłem sprawdzić źródło tej nadzwyczajnej uprzejmości. Jak wyjaśniono mi w Piotrze i Pawle zwyczaj ten bierze się z tzw. ostrożności procesowej. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że nasze punkty handlowe, usługowe odwiedzają tajemniczy klienci. Ich zadaniem jest ocena placówki oraz jej zaopatrzenia.
Nie bez znaczenia jest również spełnianie tzw. standardów, jak objaśniła mi z kolei pani z firmy VISION SecretClient Sp. z o.o. we Wrocławiu, zatrudniającej tajemniczych klientów.
Tutaj zaczynam mieć wątpliwości. Jakie standardy, przez kogo określane, na czyj użytek? Mnie są one obce - oczywiście w prezentowanej formule. Miłego dnia, wszystkiego dobrego, miłego popołudnia, ok. Ale do widzenia jest w naszym języku jednoznaczne. Żegnaj, koniec z naszym kontaktem.
Jest to przykład ślepego zapatrzenia się w zachodnie wzorce, słuszne co do idei. Beznadziejne w wykonaniu.
A może się mylę i szukam dziury w całym?
Do Wiadomości24 możesz dodać
własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?