Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy masz dobry program na życie?

Magda Pawlak
Magda Pawlak
Kiedy obserwuję pełne rezygnacji czy frustracji twarze, wtedy myślę, że ci ludzie koniecznie powinni zmienić oprogramowanie. Szkoda czasu na rozpamiętywanie klęsk, bo jak śpiewał Grechuta „ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy".

Kiedy patrzę na ludzi z boku, to wydaje mi się, że są zaprogramowani, zupełnie jak komputery. Już na pierwszy rzut oka widać kto dostał słaby, smutny program, a kto zainwestował w entuzjazm, przygodę i uśmiech. I nie ma znaczenia czy świeci słońce, czy pada deszcz, doskwiera susza czy siarczysty mróz, program się nie zmienia, jest wciąż ten sam.

Pani Kasia, właścicielka małego sklepiku, często narzeka na klientów: - Przychodzą tacy, poprzewracają towar do góry nogami i nic nie kupią, a bywa, że nawet coś ukradną.
Podobno ludzie są złośliwi, zawistni, wredni i nieuprzejmi. Prawdę powiedziawszy moje doświadczenia pokazują zupełnie co innego. Gdy uśmiecham się do kobiety stojącej przede mną w kolejce do kasy, ona także się uśmiecha i nawiązujemy miłą rozmowę. Kiedy szarpię się z wózkiem, który nie chce przyjąć monety, zaraz zjawia się pomocna męska dłoń. Nikt jakoś nie kłóci się o pierwszeństwo na poczcie, mimo że nie zainstalowano tam jeszcze systemu numerków. U lekarza wpuszczam poza kolejnością starszą panią. Widzę, że słabo się czuje, mogę poczekać, nic się nie stanie. Przepuszczę nawet tego młodego człowieka, skoro „tylko na chwilę, tylko zapytać”. Proszę bardzo.

Nie stwarzam problemów tam, gdzie ich nie ma. Jeśli czegoś nie rozumiem, pytam, proszę o pomoc i nikt mi nie odmawia. Podchodzę do każdego z uśmiechem i zaufaniem i wszystko gładko się układa. Nawet jeśli czasami trafi się jakiś gbur, albo gburzyca, można tylko westchnąć i pójść dalej. Naprawdę nie ma się czym przejmować, widocznie akurat ma zły dzień. Idę pełna entuzjazmu i optymizmu przez życie i świat odpłaca mi się tym samym: spotykam radosne spojrzenia i przyjazne dłonie.

Czasami oczywiście zdarzają się i gorsze dni, kiedy ogarnia mnie zwątpienie i nachodzą ciężkie, pochmurne myśli. Takie chwile trzeba zwyczajnie przeczekać, napić się dobrej gorącej herbaty, zanurzyć nos w książce, albo obejrzeć dobry film. Oderwać się na chwilę od rzeczywistości. A potem, jak w piosence Staszka Soyki, „budzisz się z nocy w nowy dzień, nieskalany, czyste niebo. Co było wczoraj, odeszło w cień... niepamięci”. Czasami nawet myślę, że smutne chwile są właśnie po to, by docenić chwile radości, tak po prostu, poprzez zwyczajny kontrast. Nie ma sensu się nad nimi zbyt długo zatrzymywać. Dlatego idę dalej, naprzód, za rogiem przecież czeka nowa fascynująca przygoda...

Kiedy obserwuję pełne rezygnacji czy frustracji twarze, wtedy myślę, że ci ludzie koniecznie powinni zmienić oprogramowanie. Jeśli więc Twój program nie działa, albo ciągle się psuje, jeśli zwyczajnie nie pasuje do Ciebie, masz go serdecznie dość, bo nie sprawia ci przyjemności - wyrzuć go, zareklamuj, wymień, jest tyle ciekawych programów na życie. Szkoda czasu na rozpamiętywanie klęsk, bo jak śpiewał Marek Grechuta „ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy”. Jeśli więc mogę coś doradzić, to... zmień program! Już czas.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto