Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Napoleon przegrałby bitwę pod Waterloo gdyby dysponował telefonem?

Artur Sobiecki
Artur Sobiecki
telegraf semaforowy
telegraf semaforowy internet
Czy Napoleon przegrałby bitwę pod Waterloo gdyby dysponował telefonem polowym?

Żyjemy w czasach internetu, telefonii komórkowej i satelitarnej. Czas, w którym informacja pokonuje odległość między nadawcą i odbiorcą jest bliski zeru i nie jest przy tym ważne, na której półkuli każdy z nich się znajduje. Telewizyjne i radiowe serwisy informacyjne docierają wszędzie w tej samej chwili. Wszystkie firmy np. amerykańskie działające w Europie, niemieckie działające w Afryce, brytyjskie w Azji .... itd. dowiadują się w jednej i tej samej chwili o wojnie, traktacie pokojowym, sankcjach nałożonych na jakiś kraj, zmianie ceny ropy, zmianie kursu dolara i różnych innych rzeczach.

Zanim jednak upowszechnił się telefon i zanim ludzie położyli kabel na dnie Atlantyku, zanim rozbudowała się łączność radiowa i wystrzelono satelity komunikacyjne, informacje wędrowały po świecie powoli. Ich prędkość zależała głównie od prędkości człowieka, jeźdźca, dyliżansu, statku. Podobno starożytni potrafili przesłać sygnał na odległość 500 kilometrów w ciągu jednej nocy paląc ognie na wzgórzach. Treść tego sygnału była jednak mocno ograniczona i musiała być wcześniej umówiona między nadawcą i odbiorcą. Poza tym taka przesyłka była mocno uzależniona od warunków atmosferycznych. No i w żaden sposób nie można było przesłać sygnału przez morze.

Chcąc przesłać informację przez ocean trzeba było wysłać statek z pocztą. Zdarzało się więc, że wojna między zamorskimi koloniami np. brytyjskimi, hiszpańskimi, francuskimi, holenderskimi trwała całe miesiące po zawarciu przez te państwa pokoju w Europie zanim dotarł do nich statek przywożąc pokój. Bywało też odwrotnie gdy np. Anglia i Hiszpania rozpoczynały wojnę, a nieświadome tego kolonie jeszcze długo żyły w pokoju. Takie opóźnienia w komunikacji trwały dopóty, dopóki w drugiej połowie XIX wieku nie przeciągnięto kabli telegrafu elektrycznego między Europą i Ameryką Północną po dnie Atlantyku. Czas przepływu informacji skrócił się z tygodni do minut.

Podczas wojen napoleońskich telegrafu elektrycznego jeszcze nie było. Napoleon często korzystał jednak z rozbudowanej sieci semaforowego telegrafu optycznego. W jego czasach linie stacji przekaźnikowych tego telegrafu łączyły wiele miast we Francji i innych krajach Europy. Wiele swoich zwycięstw Napoleon Bonaparte zawdzięcza właśnie łączności telegraficznej. Można powiedzieć, że dysponował łącznością, która zapewniała mu przewagę strategiczną, brakowało mu jednak łączności, która pomogłaby mu w taktyce.

Czy Napoleon przegrałby bitwę pod Waterloo gdyby dysponował telefonem polowym? Ówczesne pola bitew toczonych przez kilkaset tysięcy żołnierzy obejmowały dość rozległe tereny i mając do dyspozycji tylko gońców dowodzący narażony był na to, że w długim czasie zanim goniec dotrze do celu sytuacja na polu bitwy może ulec zmianie. W takim przypadku wykonanie dostarczonego przez niego rozkazu stawało się błędem taktycznym.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto