Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Polska przebudzi się po marszu ojca Rydzyka?

Marcin Stanowiec
Marcin Stanowiec
W24
Manifestacja w Warszawie, na którą liczy dyrektor Radia Maryja, nie poruszy nikogo. Europa ignoruje miliony na ulicach. Rządzący nic na tym nie tracą. Ruch uliczny wpisuje się jednak w szerszą, dyskretną zmianę kulturową.

Ogólnie zgadzamy się, że zasada pluralizmu została w przypadku Telewizji Trwam złamana. Nie ma wątpliwości, że należy jej się miejsce na Multiplexie. Rząd postąpił butnie, odcinając olbrzymią populację starszych i samotnych osób od nadawania cyfrowego. Ich ulubioną stacją nie jest "Dyskopolo" i "Eska", ale właśnie telewizja redemptorystów.

Dzieje się jednak coś więcej. Ojciec Rydzyk włącza odmowę koncesji cyfrowej dla swoich mediów w ścisłą politykę (bez kulturowej ściany). Na manifestacji w Warszawie stawią się licznie przedstawiciele prawicy zabiegający o zdyscyplinowany elektorat radiomaryjny i będą punktować władzę. Żądania związkowców i opozycji to wolność dla mediów i zgromadzeń, podwyższenie płacy minimalnej, wycofanie się z ustawy wydłużającej wiek emerytalny, ograniczenie patologii rynku pracy. Pod tymi postulatami znowu podpisałaby się większość społeczeństwa.

W czym tkwi słabość tego ruchu? Siła starszych ludzi wkrótce się wyczerpie, a Donald Tusk spokojnie przeżyje 100 tys. lub 200 tys. pod pałacem prezydenckim czy Sejmem.

Rewolucja lat 60. zgromadziła znikomą część tej liczby demonstrantów, która stawiła się na wezwanie de Gaulla. Ale manifestacje studenckie urosły do rangi kultowych. Były szeroko relacjonowane i komentowane. Charakteryzowały je agresja i konsekwencja. Kody kulturowe, reprezentowane przez studentów, były na tyle atrakcyjne, że dorastające pokolenia identyfikowały się z nimi i uważały za swoje.

Kody kulturowe ojca Rydzyka, sumujące się w patriotyzmie i w katolicyzmie, są najlepiej dostrojone do najstarszej generacji. Brak łączności mediów redemptorysty z ponowoczesnością ogranicza poparcie dla nich. Ten sam problem gnębi od lat Jarosława Kaczyńskiego, z którym Polacy nie będą się utożsamiać, a prawica pozbawiona lidera, za którym chciałoby się pójść na wojnę z rządem, nigdy nie będzie masową formacją.

Tymczasem kulturowy obraz ojczyzny Rydzyka zdominowany jest przez agresywnych i prowokujących celebrytów, i to oni nadają ton żądaniom i pragnieniom mas a nie przewodniczący związku zawodowego Duda. Przestaliśmy być społeczeństwem przemysłowym. Staliśmy się odbiorcami i nadawcami usług regulowanych w dużej mierze przez rynek reklam i konsumpcji.

W obszarze kulturowej zmiany, która zawsze poprzedza tę polityczną i bez której żadna polityczna dłużej się nie ostoi ani nie dokona, wiele więcej do powiedzenia miał znakomicie mediujący tradycję i ambicje coraz bardziej europejskich Słowian kanał Religia TV. Lecz akurat temu pasmu, które mogło zawalczyć o duszę Polaków większość duchownych nie ufała, ponieważ należało do obcych. Stało się. Duchową emanację ITI prawie zlikwidowano. Z powodu nierentowności, czytaj spadku popularności w parafiach, które preferują ruch narodowo-katolicki realizowany przez Radio Maryja i Telewizję Trwam. Szkoda. "Stacja" Szymona Hołowni i księdza Sowy zasługiwała na miano wielkiej kultury katolickiej, która upowszechniona z powodzeniem skonfrontowałaby się z ponowoczesnością i akomodowałaby ją do nauczania społecznego Kościoła. Telewizja Trwam tego nie zrobi, bo się nie konfrontuje intelektualnie, ale zaborczo broni.

Tysiące w obronie TV Trwam, konkurencja drukująca konkurencję, likwidacja kanału ks. Sowy… Dużo się dzieje w polskich mediach. Rynek reaguje na kryzys. Będzie mniej wrażliwy społecznie i religijnie, bardziej wulgarny i prowokujący.

Niby chodzi o nas, odbiorców. Naprawdę jesteśmy targetem, czyli przedmiotem manipulacji. Ruch ojca Rydzyka ani temu nie zapobiegnie, ani nie da intrygującej alternatywy. Polska po marszu ojca Rydzyka przebudzi się na chwilę i znowu zaśnie. Nikt nie będzie chciał żyć w objęciach konserwatystów z Radia Maryja. Ciekawszy od rzeczywistości jest sen aplikowany masom przez redaktorów Lisa i Wojewódzkiego.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto