Postawmy zatem inne pytanie, do zadania którego rownież skłoniła mnie Nutka.
Kiedy wróciłem z zakupów i rozdziewałem się w korytarzu, wyciągnęła czekoladowego trufla z położonej na podłodze torebki. Szelma, wie co pyszne! Oczywiście, rozwinąłem cukierka i jej dałem. Bo Nutka uwielbia łasuchować. Chude toto jak gnat, choć podjada ze mną orzeszki ziemne i wszelkie inne, oczywiście łuskane, rodzynki i żurawiny, krakersiki, slone paluszki, świeże jabłka, o jogurtach, płatkach i deserach dla dzieci, nie wspomnę.
Ale dzisiaj, kiedy rozwijałem owego czekoladowego cukierka, naszła mnie wątpliwość: czy dobrze robię? Czy psy powinny jeść czekoladę?
Opowiadał mi niedawno znajomy, że jego pies zdechł po zjedzeniu całej tabliczki czekolady. Mimo pomocy weterynarza. Przyznam, nie dociekałem wtedy słuchając, co naprawdę psu zaszkodziło: masa kakaowa czy staniol, z opakowania, który zaległa w żołądku.
Dlatego przedstawiam problem, licząc jak zwykle, na niezawodność czytelników W24. Czy dobrze robimy, podając psom czekoladę?
Argument, że psy są mięsożercami i w naturze czekolady nie jedzą, mnie nie zadowoli. W naturze psy i inne zwierzęta nie robią wielu rzeczy i nie jedzą wielu pokarmów, które jedzą, będąc z ludźmi. Ciekawi mnie, co na temat czekolady i rozmaitych frykasów mówi teoria, a co praktyka.
Nutka też jest tego ciekawa. Ale jak ją znam, z czekolady nigdy nie zrezygnuje!
Współautor artykułu:
- Barbara Podgórska
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?