Rosjanie za parę miesięcy wrócą do rzepy i brukwi. Więcej - oni się z tego cieszą ! Poparcie dla dziarskiego prezydenta rośnie lawinowo. Byle to się nie skończyło zagłodzeniem na śmierć jak za batiuszki Stalina. Metoda została już przećwiczona w latach trzydziestych na radzieckiej Ukrainie... Zresztą, naród radziecki jest zahartowany i łatwo go "nakarmić" poczuciem mocarstwowości i dumy z tego, że się nie boi zdegenerowanej Europy... To przecież zawsze była "Azja". Oni zniosą wszelkie ciężary. Nie wiadomo tylko, czy będzie to w smak rosyjskim oligarchom, bo samemu Władymirowi zawsze może coś ukradkiem podesłać Angela.
Trudno powiedzieć, co ma większy wpływ na gospodarkę: zanikający import czy eksport. Ma na to wpływ szereg czynników. Nie wierzę, ze w dłuższym okresie czasu Rosja sama się wyżywi; bez produktów z zewnątrz. Dopóki króluje wojowniczość i polityczna konfrontacja, potrzeby podniebienia i żołądka schodzą na drugi plan. Rosja żyje nieźle, bo ma monopol na gaz i ropę. Rolnictwo jest mało wydajne. To między innymi efekt stalinowskiej kolektywizacji i walki z "kułakami". Polskie mięso,nabiał, warzywa i owoce wzbogacą nasz rynek i może obniży to ich cenę. Polski chłop, który dzięki dużym unijnym dotacjom, żyje jak "pączek w maśle", zrówna się z budżetową inteligencją; co będzie aktem sprawiedliwości dziejowej. Chociaż minister Sawicki szaleje, to ja bym się tym specjalnie nie martwił. Tak jak nie martwią się w tym kraju ludzie, którym już niewiele można zabrać. Skoro rząd sam się wyżywi, to może i my, prostaczkowie ?
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?