Czy Stadion Narodowy będzie gotowy na Euro 2012?

24 października 2009, 16:36

Budowa Stadionu Narodowego. Ewa Krzysiak

Do Euro 2012 coraz bliżej. Czas ucieka. Natomiast ze Stadionu Narodowego uciekają robotnicy. Niektórzy zapowiadają strajk. Powodem jest niska płaca, na dodatek wypłacana z kilkumiesięcznym opóźnieniem.

W ubiegłym miesiącu strajkowali zbrojarze i cieśle. Za swoją pracę nie otrzymali od podwykonawcy wypłaty przez przeszło dwa miesiące. Operatorzy żurawi narzekają, że zarabiają mniej niż na innych budowach.

Nieciekawie wygląda również sytuacja u podwykonawców zajmujących się konstrukcją stadionu. U nich robotnicy pracują bez umów, a na wypłatę czekają kilka miesięcy. Bywa, że nie wiedzą nawet, jak nazywa się zatrudniająca ich firma.

Miesiąc temu ma Stadionie Narodowym inspektor pracy z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie, przeprowadził kontrolę, która potwierdziła, że drobne firmy, które miały zlecane prace przez generalnych wykonawców zatrudniały pracowników fizycznych słabo wykwalifikowanych, którzy pracowali bez pisemnych umów. Czasem na własną prośbę (bo jednocześnie pobierali zasiłek dla bezrobotnych albo nie chcieli płacić alimentów).

Wykonawca Stadionu Narodowego, czyli konsorcjum Alpine-PBG S.A.-Hydrobudowa Polska SA chwali się postępami w budowie i uważa, że wszystko idzie zgodnie z planem. Według wstępnych założeń budowa stadionu powinna zakończyć się w połowie 2011 roku. Ma kosztować ponad 1,5 mld zł.