Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy strajk łódzkich pocztowców rozszerzy się na całą Polskę?

Redakcja
Urząd Pocztowy nr 1 - jeden z największych placówek w mieście, czynny całą dobę, z powodu strajku był zamknięty.
Urząd Pocztowy nr 1 - jeden z największych placówek w mieście, czynny całą dobę, z powodu strajku był zamknięty.
W województwie łódzkim strajkują pocztowcy. Większość urzędów jest nieczynna. Jak mówią pracownicy poczty, zamierzają strajkować do skutku. Zarząd Poczty Polskiej próbuje załagodzić konflikt.

Zamknięte urzędy pocztowe, niedoręczone przesyłki i zdenerwowani łodzianie. Takie obrazki można było zobaczyć przez ponad trzydziestoma urzędami pocztowymi w regionie łódzkim. Wszystkiemu winien jest rozpoczęty dziś strajk pracowników Poczty Polskiej.

Do Łodzi pojechał zastępca dyrektora generalnego Poczty Polskiej Konrad Mirowski. Ma rozmawiać ze związkowcami na temat ich żądań płacowych. Jak powiedział Wiadomościom24.pl rzecznik prasowy Poczty Polskiej, większość urzędów pocztowych w województwie łódzkim funkcjonuje normalnie.

Najbardziej zdenerwowani są mieszkańcy Łodzi, którzy nie będą mogli skorzystać z usług poczty głównej przy ulicy Tuwima. Jako jedyna w Łodzi, placówka ta czynna była całą dobę. Od rana na drzwiach wejściowych wisiała kartka z napisem "strajk". – Mam do wysłania dziś bardzo ważne dokumenty, ponieważ muszę złożyć je u grantodawcy, gdzie składaliśmy projekt – denerwuje się Arek, pracownik łódzkiej organizacji pozarządowej. – Jeśli przed dwudziestą pierwszą nie uda mi się tego wysłać, stracimy dofinansowanie – rozpacza.

– Dlaczego strajkujemy? Przecież to chyba sprawa oczywista! Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze – ucina jeden z pracowników poczty przy ulicy Tuwima w Łodzi. Podobna sytuacja jest w Zgierzu, Aleksandrowie Łódzkim, Pabianicach i Piotrkowie Trybunalskim.

Większe płace i osłony socjalne

Okazuje się, że tak jak w przypadku lekarzy, pocztowcy kontynuują strajk z ubiegłego roku. Pracownicy poczty domagają się wzrostu płacy do 1300 zł, osłon socjalnych i zwiększenia liczby pracowników, którzy będą mogli zastępować pozostałych pracowników w sezonie urlopowym i podczas chorób. – Mój kolega leży od miesiąca w szpitalu. Został pobity w biały dzień w bloku, gdzie roznosił listy – opowiada pan Maciej, listonosz z łódzkiego Teofilowa. – Za 900 zł o wiele bezpieczniej można iść smażyć kanapki w barze! – dodaje.

W najbliższych dniach kolejne urzędy będą zamknięte - bezterminowo

Jak zapowiadają łódzcy pocztowcy strajk będzie bezterminowy. Nie roznoszone są przesyłki listowne ani paczki. Nie ma też możliwości odebrania listów poleconych w urzędach. Wiadomości24.pl radzą wszystkim mieszkańcom Łodzi i regionu, aby skorzystali z czynnych jeszcze urzędów pocztowych, zapłacili bieżące rachunki i wysłali wszystkie zaległe listy.

Jak poinformował rzecznik prasowy Poczty Polskiej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto