- Uważam, że ta sympatyczna akcja jest bardzo potrzebna, ponieważ przypomina, że niepełnosprawność nie powinna oznaczać wykluczenia z normalnego życia. Osoby niedosłyszące nie mogą być skazywane na izolację i kontakt tylko z innymi niedosłyszącymi. To są przecież normalni ludzie. Jak każdy z nas mają swoje problemy, sukcesy, radości, smutki. Rozmowy i współpraca między słyszącymi a niedosłyszącymi powinny być czymś naturalnym, częstym i powszechnym - mówi Magda Ciurzyńska. Dodaje, że wystarczy starać się o wyraźną wymowę, żeby ułatwić czytanie z ruchu ust. - Czy to takie trudne? - pyta aktorka.
19-letnia Marta Abramczyk, scenarzystka i odtwórczyni głównej roli w filmie "Deaf life", podejmującym tematykę relacji między słyszącymi a niedosłyszącymi przekonuje, że nauka podstaw języka migowego również nie jest trudna. Opowiada, że dzieci w wieku 3-6 lat, uczęszczające do Akademii Malucha w domu kultury Zacisze bardzo szybko nauczyły się „migać” teksty piosenki i wiersza, które zaprezentowały na tegorocznym festiwalu Artystyczny Targówek. - Na dodatek nauka sprawiała im dużą radość, bo pokazywanie słów rękami potraktowały jako świetną zabawę - cieszy się Marta. Jej słowa potwierdza Magda Ciurzyńska. - Kilka lat temu nauczyłam się alfabetu migowego w zaledwie pół godziny. Rozmawiałam w ten sposób z koleżanką na lekcjach - wspomina ze śmiechem. A ile czasu może zająć opanowanie kilkudziesięciu najczęściej używanych w rozmowach słów i wyrażeń? - Myślę, że spokojnie da się to zrobić w ciągu kilku tygodni, przy niezbyt intensywnej nauce - mówi Marta.
Zdanie konkursowe składa się z czterech słów. Zostało powtórzone 3-krotnie. Pierwsza osoba, która napisze w komentarzu pod artykułem, co mówi Magda Ciurzyńska, otrzyma dvd z "Deaf life".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?