Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy warto pracować za granicą? Relacje z wyjazdów do Anglii

Irmina Chrząstek
Irmina Chrząstek
London Bridge
London Bridge Ozi64/domena publiczna
Chcesz wyjechać za granicę ale dręczą Cię wątpliwości czy ma to sens i się opłaca? Przedstawiamy relację dwóch Polek, które zdecydowały się na zagraniczny wyjazd do pracy.

Agnieszka pochodzi z Warszawy, była dwukrotnie za granicą, pracowała jako opiekunka dzieci wyjeżdżających na obozy językowe. Wiadomosci24 rozmawiały z nią o "kulisach" pracy na obczyźnie.

Gdzie znalazłaś informacje o wyjeździe i jak załatwiałaś wszystkie formalności?
Informacje znalazłam w biurze podróży, które szukało opiekunek do dzieci wyjeżdżających na obozy językowe. Zgłosiłam się jako ochotniczka i biuro załatwiło wszystkie formalności.

Miałaś obawy jak będzie wyglądała sytuacja po dotarciu na miejsce?
Nie, ponieważ to był obóz organizowany dla dzieci, którymi ja się opiekowałam i to dla nich musiały być załatwione miejsca do nauki i nocleg. Nie miałam obaw, że będzie to jakiś przekręt ze strony biura podróży. Już w Polsce wiedziałam, że wszystko będzie dopięte na ostatni guzik.

Jakie było Twoje pierwsze wrażenie po dojechaniu do pracy?
Na początku przeraża poruszanie się po nowym miejscu, dostosowanie się do ruchu lewostronnego i oczywiście język. Ale po kilku dniach można dojść do wprawy.

Czy na takim wyjeździe można nauczyć się obcego języka?
Nauka języka zależy od indywidualnego nastawienia i od grupy. Jeżeli grupa składa się tylko z Polaków to trudno mówić innym językiem. Jeżeli członkowie grupy są z Hiszpanii czy Niemiec, to wtedy łatwiej o nowe znajomości i komunikowanie w innych językach.

Opowiedz jak dokładnie wyglądała twoja praca?
Dla mnie praca była rozrywką samą w sobie. Dzień był podzielony, rano szkoła a po południu zajęcia dodatkowe. W kolejnym tygodniu odwrotnie - najpierw zajęcia dodatkowe, a potem szkoła. Weekendy były zarezerwowane na wycieczki. Ja miałam organizować dzieciom czas wolny, lekcjami zajmowała się szkoła.

Dużo czasu musiałaś poświecić na pracę?
Jako opiekun dzieci, musiałam być w gotowości 24 godziny na dobę. Jednak w czasie zajęć organizowanych przez szkołę miałam moment wyłącznie dla siebie. Mogłam wtedy pójść na zakupy, zwiedzić miasto czy też w cichym kącie poczytać książkę.

Jakie były warunki mieszkaniowe? Gdzie trafiłaś? Jak wyglądał dom?
Mieszkałam u host family, czyli rodziny goszczącej. Warunki? Moje rewelacyjne! Śliczny dom, ukochana Jane, jedzenie też spoko.

Dlaczego zdecydowałaś się wyjechać?
Wyjechałam, bo kocham Anglię i w ten sposób mogłam tu spędzić przynajmniej 2 tygodnie, korzystać jak dzieciaki z wycieczek, nauki angielskiego i atmosfery tego kraju. Jechałam na zasadzie "będzie co ma być", a pieniądze też były świetne jak na polskie warunki. Zarabiałam więcej, niż gdybym tutaj zatrudniła się w sklepie.

Jak długo pracowałaś za granicą i na co przeznaczyłaś zarobione pieniądze?
Pracowałam 6 tygodni. Na dodatek miałam jedzenie, mieszkanie, wycieczki i bilety autobusowe za darmo. Pieniądze starczyły mi na opłacenie roku studiów, więc chyba nie jest źle.

Najmocniejsze strony zagranicznego wyjazdu?
Przede wszystkim nauka języka i poznanie akcentów. Ponadto poznawanie nowych ludzi, miejsc i zarobienie dość dużej sumy w krótkim czasie.

Marysia pochodzi z małej miejscowości niedaleko Sochaczewa. Na tzw. work and travel, wyjechała pierwszy raz i postanowiła o tym wyjeździe opowiedzieć W24.

Gdzie znalazłaś informacje o wyjeździe i jak załatwiłaś wszystkie formalności?
Informacje znalazłam na stronie internetowej Camp America. Zarejestrowałam się, wniosłam pierwszą opłatę i poszłam na rozmowę, gdzie opowiedziałam o swoich umiejętnościach i o tym co mogłabym robić. Przedstawiłam też poziom mojego języka. Następnie, osoby z biura załatwiły mi pracę. Wtedy już tylko wyrobiłam wizę i czekałam na wyznaczenie daty lotu.

Kiedy już dotarłaś na miejsce, wszystko poszło zgodnie z planem?
Tak, wszystko było dokładnie tak jak w ofercie. Po przylocie mieliśmy zapewniony nocleg, a następnie dojazd do miejsca pracy.

Jak dokładnie wyglądała Twoja praca? Czym się zajmowałaś?
Pracowałam średnio 8 godz. w ciągu dnia, ale niestety mój czas pracy rozciągał się czasami od godz. 8 do 20. Moja praca polegała na nakrywaniu stołów dla dzieci. Przygotowywałam stoliki, a potem sprzątałam po posiłkach. Ktoś inny zajmował się zmywaniem i przygotowywaniem posiłku.

Miałaś czas wolny dla siebie?
Mój czas wolny to pory między posiłkami, wtedy mogłam także korzystać ze wszystkich rzeczy dostępnych na miejscu: tenis, dance studio, siłownie, basen, jezioro i wiele innych. Dodatkowo miałam wolny cały wtorek.

Co z językiem? Dużo mówiłaś po angielsku?
Trafiłam na obóz z pięcioma Polkami, więc między sobą mówiłyśmy w ojczystym języku. Natomiast ludzie, z którymi pracowałyśmy mówili do nas tylko i wyłącznie po angielsku, więc można było się dużo nauczyć. Był też wolny czas, imprezy i spotkania, na których mówiłam właściwie tylko w obcym języku.

Jakie miałaś warunki mieszkaniowe?
Mieszkałam z 5 koleżankami, z którymi także pracowałam. Miałyśmy własny domek z dużą łazienką i klimatyzację.

Jak wygląda kwestia zarobkowa? Dużo musiałaś zainwestować? Czy to się zwróciło?
Zainwestowałam około 1800 zł, a tam zarobiłam około 1600 dolarów. Nie musiałam płacić za noclegi i wyżywienie. Całe pieniądze były dla mnie i myślę że to jest fajne.

Na co masz zamiar przeznaczyć pieniądze?
Na podróżowanie, mam zamiar wybrać się nad Niagarę i zwiedzić Nowy Jork.

Mocne strony takiego wyjazdu?
Poznanie nowych ludzi, połączenie pracy ze zwiedzaniem nowych miejsc i rozrywką, zarobienie własnych pieniędzy, które mogę przeznaczyć na co chcę i oczywiście ciekawy wpis do CV.

Jeżeli także pracowałeś w innym kraju i chciałbyś się podzielić z nami wrażeniami koniecznie do nas napisz!

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto