Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czyżby analogia do 1939 r?

Tadeusz Śledziewski
Tadeusz Śledziewski
Dlaczego to Unia Europejska tak skwapliwie przyjmuje i odwzajemnia uścisk rosyjskiej ręki wyciąganej do niej, ponad głowami nowo przyjętych członków?

Historia się powtarza, albo jak kto woli – kołem się toczy. Niemiecko-rosyjskie przymierze, tym razem – być może – bezkrwawo i także bez użycia komór gazowych, lecz gazowym interesem zadusi Polskę. Niemcy coś mają słabość do gazu – jak nie komory, to rura, ale gazowa.

Czy znowu Polska, jak w 1939 zostanie poświęcona w imię „świętego spokoju”, przez swoich – niby – sojuszników? Choć tak na dobrą sprawę, czy my obecnie mamy, jakichkolwiek sojuszników? Na co nam sojusznicy, jak przynależymy do paktu NATO – uświadamia mnie „ten z tyłu”. A przecież każdy z członków paktu, też chce mieć święty spokój, jak najdłużej i nawet nosa nie wychyli z szeregu, dopóki jego spokój nie zostanie zakłócony – odpowiadam. A niby czemu to Ruscy punkty odbioru gazu montują u Niemców?

Przecież granice Unii Europejskiej są znacznie dalej, na wschód położone. Jeśli więc Unijna Wspólnota ma stanowić jedno, to dostawy strategicznych surowców powinny docierać do granic unijnych, a dalsze ich rozprowadzenie powinno, już leżeć w gestii Parlamentu Europejskiego. – Dobrze rozumuję, czy nie? Tymczasem – tak Północny, jak i Południowy „Stream” docierają do państw położonych wewnątrz Unii – tzw. „Starounijnych”. Wikipedia przyczyn takiego postępowania Rosji upatruje się w zwiększeniu asertywności jej polityki wobec państw regionu. A ja bym powiedział, że to jest postponowanie wyemancypowanych spod wpływów, dawnego Związku Rad, byłych jego republik.

Dlaczego to Unia Europejska tak skwapliwie przyjmuje i odwzajemnia uścisk rosyjskiej ręki wyciąganej do niej
ponad głowami nowo przyjętych członków? Spolegliwość unijna wobec Rosji – wydaje mi się - jest odrobinę, za bardzo „wydajna” i też – jak mi się wydaje – mogąca wywoływać wewnątrzunijne zadrażnienia i „boczenie” się jednych członków, na drugich. Co bym jeszcze dodał? To, że my Polacy, których „kumanie” się Rosji – na przykład z Niemcami – bezpośrednio dotyczy siedzimy cicho, jakbyśmy nie czuli, żadnego przykrego zapachu, na który – jakby nie było – powinniśmy kręcić nosem.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto