Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Demokracja (dla) głupców

Tomasz Osuch
Tomasz Osuch
Pusta tablica wyborcza dobitnie symbolizuje, pustą w formie i treści, polską demokrację.
Pusta tablica wyborcza dobitnie symbolizuje, pustą w formie i treści, polską demokrację. Siepaczu, http://siepaczu.digart.pl/
Demokracja - wynalazek ludów starożytnych - nieprawidłowo, choć sprawiedliwie wobec "głupców", za słuszność podjętego wyboru, obrała sobie większość narodu, nie zaś jego mądrość.

21 lat temu, w ramach Okrągłego Stołu stanowiącego w owym czasie swego rodzaju testament PRL, obdarzeni zostaliśmy cudem demokracji i wolności, których do dziś nam nie brakuje. O tym "Cudzie Okrągłego Stołu" pisał Adam Michnik w "Gazecie Wyborczej": "Przy Okrągłym Stole usiedli naprzeciw siebie ludzie, których dzieliło wszystko. Nie znali się, nie szanowali, nie ufali sobie. I do tego szczerze się nie znosili. A przecież dla jednych i drugich był to moment egzaminu - nie bójmy się wielkich słów - z patriotyzmu i odpowiedzialności za Polskę. Myślę, że wszyscy w tamtych dniach zdaliśmy ten egzamin."

Korzystając do dzisiaj z daru "okrągło-stołowej" demokracji, w czerwcowo-lipcowym głosowaniu, bez względu na jego wynik, nie podejmiemy decyzji złej. Ba, nie wybierzemy nawet pomiędzy dobrym a złym, czy lepszym a gorszym. Jako naród, choć niejednogłośnie, to jednak wspólnie podejmiemy decyzję demokratyczną, a więc jedną z jedynie słusznych, wyselekcjonowaną spośród mniej słusznych i bardziej słusznych. Jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało, niestety demokracja - wynalazek ludów starożytnych - nieprawidłowo, choć sprawiedliwie wobec "głupców", za słuszność podjętego wyboru, obrała sobie większość narodu, nie zaś jego mądrość.

Polska demokracja stworzyła polityczne monstra, w postaci partii politycznych i samodzielnych polityków, charakteryzujące się "elitarno-pogardliwym" stosunkiem do obywateli i instytucji państwa. Na ich powstanie jednak, nierzadko mimowolnie, przyzwoliliśmy także my - wyborcy, podejmując często niemądre, ale z punktu widzenia demokracji, jedynie słuszne decyzje. Paradoksalnie jednak, jakkolwiek nie spojrzymy na Okrągły Stół oraz formę demokracji przez niego narzuconą, należy zauważyć, że wtedy, w 1989 roku - mimo braku demokracji - udało się dojść do kompromisu, do którego dziś, stworzone także przez nas - polityczne monstra, dojść nie mogą.

Polska myśl demokratyczna, już przecież dorosła i dojrzała, bo 21-letnia, stworzona na podstawie kompromisu zawartego przy Okrągłym Stole, demokracją idealną nie jest. Będzie taką tylko wtedy, gdy idealny będzie naród. Idealnego narodu jednak, a co ważniejsze - władzy reprezentującej ten naród, nie mogą stanowić nieidealni, żeby nie powiedzieć wybrakowani politycznie ludzie.

Patrząc dziś na kampanię prezydencką - wręcz pustą w swej treści i jakże pełną nieznaczących nic gestów oraz słownych potyczek i wpadek, ma się nieodparte wrażenie, że kompromis sprzed 21 lat, zamykając stary - otworzył nowy rozdział kłótni i sporów, na których później i także dziś budowano i buduje się polską - demokratyczną już - państwowość. Wyniki tego eksperymentu uderzają w nas do dziś, szczególnie w postaci bezideowej polityki, bezideowych polityków, marnej ciągłości władzy, przejawiającej się zmianami kolejnych, znienawidzonych przez lud rządów i braku scentralizowanej wizji Polski, która łączyłaby Polaków i dawała im poczucie wspólnoty, a przede wszystkim tworzyłaby z Polski, niekoniecznie potęgę, ale kraj silny i zjednoczony.

Jeżeli ci sami politycy, którzy 21 lat temu walczyli o demokrację, nie wiedzą dziś co z tą demokracją zrobić i w czasach tak dla Polski trudnych, nie potrafią dojść do porozumienia nawet w sprawie publicznej debaty, to polska demokracja bardzo zawiodła. Pośrednim tego powodem było oddanie losów państwa i transformacji woli jego demokratycznie niedoświadczonej większości, a nie woli mądrości i pojednania. Demokracja zawsze będzie rodziła spory i wydaje się, że jest ona także jedyną na te spory receptą.

Tak czy inaczej, demokracja nie możne być synonimem bezustannej walki politycznej, politycznej samowoli. Demokracja nie możne stanowić odzwierciedlenia - często - nieczystych ludzkich emocji i intencji. Demokracja musi być mocnym symbolem mądrości, rozwagi, pojednania i co najważniejsze kompromisu. Demokracja i systemy demokratyczne muszą być tworzone dla ludzi i przez ludzi, ale nigdy przeciwko nim.

Może padło tu zbyt wiele wielkich słów, ale jak napisał Adam Michnik - "nie bójmy się wielkich słów". Wielkie słowa bowiem mogą pchnąć ludzi do wielkiego czynu, którego jednak nie będziemy oceniać po jego wielkości i rozmachu, ale efektach. Pozostaje nam więc przekornie wierzyć w słuszność woli większości, w mądrość tej woli, w mądrość i słuszność demokracji, nawet w formie niedoskonalej. Demokracja bowiem, w swej definicji, nawet w Polsce, nie wyklucza ani pojednania, ani kompromisu. Wystarczy wykazać się rozwagą i mądrością.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto