PAP przytoczyła sensacyjne ustalenia niemieckiej prasy.
„ Powodem zabójstwa opozycyjnego rosyjskiego polityka Borysa Niemcowa mogły być jego bliskie kontakty z USA - pisze „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”. Niemcow pomagał Amerykanom po aneksji Krymu skompletować listę Rosjan objętych sankcjami”.
55-letni Borys Niemcow, jeden z przywódców Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej (Parnas), który został zastrzelony 27 lutego wieczorem w pobliżu Kremla, zdaniem redakcji, życiem zapłacił za „udział w pracach nad ustalaniem amerykańskiej listy nazwisk osób objętych restrykcjami”. Wskazano go jako „dobrze znającego wewnętrzne stosunki na Kremlu”.
Śmierć Niemcowa może mieć związek z tą sprawą – uważa przedstawiciel opozycji Władimir Milow.
Jak zaznacza autor materiału Markus Wehner, wśród osób objętych zakazem wjazdu znalazły się nie tylko osoby z kręgu najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina, lecz także m.in. szef rosyjskiego parlamentu Siergiej Naryszkin.
Zadać należy pytanie: gdyby nie Niemcow, kto w USA wiedziałby, że Naryszkin, jest przewodniczącym Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu Federacji Rosyjskiej? Nikt?
Zastanawiam się, czy w tym miejscu nie należy odwołać się do wyników badań Departamentu Edukacji Stanów Zjednoczonych, które wykazały, że w USA żyje 27 mln analfabetów i 45 mln analfabetów funkcjonalnych, a prawie połowa dorosłych Amerykanów nie potrafiła wypełnić przekazu bankowego.
Ciekawe ilu Amerykanów potrafi odnaleźć na mapie stolicę Rosji?
A może Aktualności mają na uwadze zdolności percepcyjne polskiego telewidza?
Czekajmy na kolejne sensacyjne informacje. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?