Mam samotny wieczór sylwestrowy. Rzadkość. Nasłuchuję przeto i rozglądam się bacznie. Wokół gwar, tupot niebiałych jeszcze mew, race, harce, komentarze...
Słychać o barszczyku "na rano", o polskiej biegaczce lepszej niż norweska, o liście leków z zamkniętą apteką...
Cztery dialogi "na cztery nogi" były o "Smoleńsku" w aspekcie "Do Siego". W kwestii kaca i barszczyku, sportów zimowych, taksówki, Jolki i Krzyśka zdania są podzielone, natomiast "Smoleńsk" noworocznie Naród - odrzuca. Jednoznacznie z nasłuchu wynika, że nadzieja na "Prawdę o Smoleńsku" nie jest priorytetem na przyszły rok na moim osiedlu.
Panom Macierewiczowi, Kaczyńskiemu i innym podpowiadam - ten temat już "nie idzie".
Serdeczności. A od siebie życzę Wszystkim zdrowia, normalności, politycznej i ekonomicznej nudy w stabilności! :)
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?