Projekt ustawy trafił do parlamentu z rąk posła Davida Bahati z najsilniejszej obecnie partii politycznej w kraju Narodowego Ruchu Oporu.
W myśl nowego prawa, osoby homoseksualne popełniają przestępstwo i są zagrożone karą dożywotniego więzienia. Przed spędzeniem całego życia za kratkami uchronić może tylko poddanie się przymusowej terapii, mającej "nawrócić grzeszników na prawidłową drogę".
Społeczeństwo zobowiązane jest informować władze, jeśli zauważy w swoim otoczeniu jakiekolwiek zachowania homoseksualne.
Za “ukrywanie” homoseksualistów grozi 7 lat więzienia. Zabronione jest również wchodzenie w jakiekolwiek układy handlowe z osobami "podejrzanymi" o homoseksualizm. Do więzienia trafić można także np. za wynajmowanie mieszkania gejowi czy lesbijce. Zaś za "promocję homoseksualizmu" można trafić za kratki na 5 lat.
Kampanią wymierzoną w osoby o odmiennej orientacji seksualnej kieruje ugandyjski Minister do spraw moralności James Nsaba Buturo, który próbuje także prawnie usankcjonować zakaz noszenia krótkich spódniczek przez kobiety.
Ustawa dyskryminuje również osoby zarażone wirusem HIV. Nosiciele tej choroby nie mogą podejmować współżycia seksualnego-
złamanie zakazu karane jest śmiercią. Złamanie obu przepisów poza granicami Ugandy jednoznaczne będzie z wystąpieniem rządu o ekstradycję swego obywatela podejrzanego o "przestępstwo".
W całej Afryce dochodzi do jawnego i prawnie usankcjonowanego dyskryminowania osób o orientacji homoseksualnej. W Somalii, zarówno geje, jak i lesbijki są publicznie kamieniowani, słynną stała się także wypowiedź prezydenta Zimbabwe, pana Mugabe, który określił homoseksualistów mianem jednostek "gorszych od psów i świni" oraz "obrażających godność ludzką".
Jedynym krajem na całym afrykańskim kontynencie, gdzie homoseksualiści mogą szukać schronienia w obawie o swoje życie jest RPA, która zezwala na związki jednopłciowe.
Decyzja władz ugandyjskich spotkała się z oburzeniem społeczności LGBT oraz obrońców praw człowieka, którzy protestują przed wieloma ugandyjskimi ambasadami w wielu krajach świata.
ONZ, USA, Wlk. Brytania oraz Szwecja oficjalnie wsparły protesty, żądając zniesienia kontrowersyjnego prawa, jako niezgodnego z prawami człowieka.
Źródło: www.welt.de
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?