Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Donald Tusk przewodniczącym RE. Wielka ucieczka do Brukseli

Maria Czerw
Maria Czerw
Jonas Steinhöfel
Donald Tusk stawiając jednak na "wizerunek" zostawia swoją partię i Polskę w samym środku kryzysu i rozwiązywania nabrzmiałych w okresie rządów PO problemów. Polacy mają myśleć, że premier awansuje a nie traci w wyniku afery 20-lecia.

Europejska chadecja poparła kandydaturę premiera Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Polski polityk był faworytem Niemców i Brytyjczyków, a główną kontrkandydatką była duńska premier Helle Thorning-Schmidt.

Zniknięcie jest najłatwiejszym zabiegiem zatarcia złego wrażenia. Jeżeli Tusk się na nie zdecydował to po mocnej wewnętrznej debacie z udziałem – jak zwykle - fachowców od wizerunku. Spadające notowania jego partii i zła ocena pracy premiera zmusiły peerowców do wysunięcia nieubłaganego wniosku, że Donald Tusk stracił swój urok bezpowrotnie i nie okłamie już więcej nikogo, bo nikt mu już nie zaufa w ojczyźnie.

Kapitał, który montuje takich polityków jak on, uznaje takie wypalenie się za normalną kolej rzeczy i urządza wiernych sobie ludzi - którzy – bywa – że wracają do życia publicznego – na rozmaitych satelickich stanowiskach.

Czytaj więcej: Tusk, Wałęsa, poprawność polityczna

Najbardziej nagradzani są politycy, którzy oddali "nieocenione" przysługi wąskiej grupie posiadaczy: sprzedali cenne kąski z narodowego tortu, które konsumować mogą prywatni właściciele.

Oddani sprawie najemnicy zadłużają rządzone przez siebie kraje lub instytucje na odpowiednio wysokie odsetki (Niemcy w trakcie kadencji Schroedera wcale nie potrzebowały się zadłużać, ale banki potrzebowały dłużników). Wreszcie odpowiednio konsekwentnie spłacają zaciągnięte kredyty przykręcając śrubę prostym ludziom.

Tusk nie musiał być tak gorliwy we wdrażaniu oligarchicznego programu. ACTA, ochrona informacji gospodarczych, prawo genderowe to obok gospodarczego niewolnictwa przykłady obrzydliwego serwilizmu. Byliśmy za Tuska w Europie prymusem w korporacyjnej szkole posłuszeństwa.

Ale Tusk, instruowany przez Rostowskiego robił też tę superwładzę w konia. Postawił się funduszom spekulacyjnym OFE i wówczas jak na zawołanie w prasie terroryzującej państwa narodowe na zlecenie wielkiego biznesu pojawiły się brzydkie zdjęcia premiera .

"Świństw" które Tusk wyrządził Polsce jest wiele. Jakie jednak miał pole manewru premier, tego nie wiemy na 100 procent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto