Prokuratura Generalna w Polsce otrzymała zawiadomienie z USA, o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceprezesa PiS, Antoniego Macierewicza. Przysłał je Krzysztof Koch z Chicago. – Pan Macierewicz jako poseł jeździ po Stanach Zjednoczonych za pieniądze polskiego podatnika, szkalując państwo polskie, a Polonia zbiera dla niego pieniądze, od których nie płaci on żadnego podatku – twierdzi Krzysztof Koch, o czym pisze m.in. Gazeta.pl.
- Zgłoszenie zostanie przekazane do odpowiedniej prokuratury i to ona zadecyduje, co robić dalej - mówi prokurator Mateusz Martyniuk z Prokuratury Generalnej. Chodzi o zawiadomienie nadesłane przez Krzysztofa Kocha, których od 30 lat mieszka w Chicago.
Antoni Macierewicz w listopadzie 2013 r. podróżował po Stanach Zjednoczonych, gdzie odbywał spotkania z tamtejszymi Polakami. Opowiadał im w barwnych słowach podczas wykładów smoleńskich o katastrofie samolotu z prezydentem Polski i "lansował spiskowe wersje jej przyczyny". Atakował polski rząd i Donalda Tuska. Podczas spotkań zbierano datki. - Nagle zauważyłem, że ludzie wrzucają po 15-20 dolarów do koszyka, który przekazują z rąk do rąk - mówi "Wprost" Piotr Dąbrowski, uczestnik jednego z takich spotkań – podaje gazeta.
Nikt nie wie na co są lub zostaną przeznaczone zebrane tam pieniądze? Za zbiórkę odpowiedzialna jest Agata Mikołajczyk z klubu "Gazety Polskiej". Odmówiła komentarza w tej sprawie. Według Krzysztofa Kocha, w trakcie wyjazdu do USA, wiceprezes PiS, Antoni Macierewicz mógł pozyskać ze zbiórek nawet 25 tys. dolarów.
Stanisław Cybruch
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?