Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Dopalacze ryją banię". Początek kampanii internetowej

Beata Zawadzka
Beata Zawadzka
Walka z dopalaczami, rozpoczęta przez polski rząd, nabiera rozpędu. Już jutro rusza kampania internetowa, której zadaniem będzie ostrzeżenie przed destrukcyjnym działaniem dopalaczy. Akcja w dużym stopniu jest realizowana przez młodych ludzi.

Inauguracja projektu odbędzie się na jutrzejszej konferencji w Ratuszu, na której pojawi się m.in. zastępca Prezydenta m.st. Warszawy. Jednym z jej punktów będzie pokaz fragmentu filmu ukazującego sesje terapeutyczną z udziałem osób uzależnionych od dopalaczy.

Podstawowym założeniem kampanii jest to, żeby to właśnie młodzi ludzie, którzy sami mieli styczność z dopalaczami i na własnej skórze odczuli ich śmiercionośne skutki, przestrzegali przed ich braniem. Dlatego na plakatach promujących kampanię umieszczone zostaną tego typu szokujące wypowiedzi: "Tripowaliśmy we trzech", "Środek się wkręcał, początkowo było fajnie, ale po jakimś czasie poczułem, że dzieje się ze mną coś dziwnego - czułem rycie w bani, miałem haluny, zobaczyłem, że ze ściany wychodzi diabeł, rzuciłem się na niego, aby się bronić. Obudziłem się w psychiatryku, wtedy dowiedziałem się, że pobiłem najlepszego kumpla. Chcę żeby było jak dawniej."

Niedługo po rozpoczęciu przez polski rząd walki z dopalaczami, słychać było głosy, że ustawa zakazująca legalnej sprzedaży dopalaczy niczego nie zmieni. Tego zdania jest między innymi Artur Kurasiński, który na swoim blogu bardzo stanowczo opowiada się przeciwko delegalizacji dopalaczy: - Kampania internetowa pomoże jedynie zasygnalizować, że problem doplaczy istnieje, jednak nie sądzę, aby miała duży wpływ na polskie społeczeństwo - mówi Wiadomościom24.

Czy kampania stworzona przez młodych dla młodych będzie bardziej wiarygodna i zmniejszy liczbę ofiar dopalaczy wśród młodzieży? To się jeszcze okaże.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto