Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

DPŚ: Polacy w finale!

baranowskiadam@o2.pl
[email protected]
W Peterborough reprezentacja Polski wywalczyła awans do finału Drużynowego Pucharu Świata! Liderem naszej drużyny był Jarosław Hampel, który zdobył 14 punktów. Do barażu zakwalifikowali się Australijczycy i Brytyjczycy.

Jak pokazał pierwszy półfinał, nikogo nie można lekceważyć. Mimo wszystko realne szansę na awans dawano jedynie Polakom i Australijczykom. I to właśnie te dwie drużyny od początku do końca walczyły o awans. Większych szans nie dawano, ani gospodarzom - Brytyjczykom, ani skazywanym na pożarcie Słoweńcom...

... jednak pierwszy bieg pokazał, że nie można ich skreślać. Trzy punkty na swoim koncie zapisał Matej Zagar. Jednak jego koledzy nie dostosowali się do jego poziomu i w kolejnych czterech biegach zamykali stawkę. Od drugiego biegu mieliśmy na torze wiele emocji. Jako pierwszy skuteczną akcję przeprowadził Krzysztof Kasprzak, który na ostatnim wirażu minął Lewisa Bridgera i wywalczył 2 punkty. W kolejnej gonitwie o zwycięstwo walczyli Leigh Adams i Chris Harris. Obaj kilka razy mijali się, lecz na kresce lepszy okazał się Australijczyk. W 4. biegu fantastyczną postawą popisał się Adrian Miedziński. Najmłodszy zawodnik w naszej ekipie na dystansie pokonał Chrisa Holdera. Chwilę później lepszy od swoich rywali okazał się Jarosław Hampel i po pięciu biegach po 11 punktów mieli Polacy i Australijczycy. Daleko z tyłu byli Brytyjczycy (5 p.) i Słoweńcy (3).

Druga seria startów zaczęła się od pierwszego indywidualnego zwycięstwa gospodarzy. Daniel King za plecami przywiózł Ryana Sullivana i Miedzińskiego, który mimo dobrej postawy przyjechał na 3. pozycji. Chwilę później fantastycznie spisał się Hampel, który zapisał na swoim koncie drugą "trójkę". Niestety w 8. biegu kompletnie zawiódł Tomasz Gollob, który po drugim miejscu w swoim pierwszym starcie tym razem zajął dopiero 3. miejsce. Najlepszy był Adams, który wyprzedził Bridgera. Kolejne straty Polacy ponieśli w następnym wyścigu. Kasprzak powielił lokatę Golloba, a zwyciężył Holder. Kolejne punkty dla Słowenii zdobył Zagar, a stawkę zamknął "Bomber" Harris. W 10. gonitwie szans rywalom nie dał lider cyklu GP - Jason Crump. Tuż za nim na "kresce" zameldował się Piotr Protasiewicz, który na dystansie uporał się z Tai'em Woffindenem. Po 2/5 zawodów Australijczycy mieli już 5 punktów przewagi nad naszymi zawodnikami.

Świetnie trzecią serią startów rozpoczął "PePe" Protasiewicz, a dopiero trzeci był Sullivan. Rywalizujących o pierwsze miejsce rywali przedzielił Bridger. Rob Lyon w 12. wyścigu podjął odważną decyzję i jako "jokera" desygnował do gry Harrisa. Brytyjczyk spełnił nadzieję kibiców i zdobył 6 punktów. Za jego plecami szalał Miedziński, który jednak nie zdołał wyprzedzić pupila gospodarzy. W kolejnym wyścigu doszło do pojedynku niepokonanych do tej pory Hampela i Adamsa. Dwóch zawodników leszczyńskich "Byków" walczyło do końca o zwycięstwo, ale zdecydowanie lepszy okazał się reprezentant Polski. 14. bieg dostarczył kolejnych emocji. Na ostatnim wirażu Gollob cudownym atakiem "zabrał" 3 punkty Kingowi, a dopiero 3. miejsce zajął Holder. Trzecią serię startów zwycięstwem zamknął Crump, który wyprzedził Kasprzaka. Po 15. wyścigach Polacy i Autralijczycy mieli po 32 punkty i o 8 wyprzedzali Brytyjczyków.

W otwierającym przedostatnią serię startów biegu pogromcę znalazł Hampel. Lepszy od niego okazał się Sullivan. Jednak kolejnych dwóch jego kolegów nie zaznało smaku porażki. Najpierw swoich rywali pokonał Gollob, a chwilę później pierwszą "trójkę" na swoim koncie zapisał Kasprzak. Trzecie zwycięstwo z rzędu na koncie polskiej reprezentacji zapisał Protasiewicz. "PePe" z trzeciego miejsca przedarł się na pierwszą pozycję. Najpierw uporał się z Kingiem, a na ostatnim okrążeniu z Holderem. 20. bieg przysporzył nie lada emocji. Zwyciężył Crump, który jednak długo nie mógł się uporać z Zagarem. Obaj zawodnicy kilka razy mijali się na dystansie, a tuż za nimi na metę wjechał Miedziński. Na pięć wyścigów przed końcem Polacy mieli jeden punkt przewagi nad "Kangurami".

Świetnie dla Polaków rozpoczęła się ostatnia seria startów. Pierwsze miejsce zajął Kasprzak, a stawkę zamknął Sullivan. Niespodziewanie 2. miejsce zajął Aleksander Conda, który po pięciu ostatnich miejscach w końcu zapunktował. Kolejny raz słoweński zawodnik dał wiele radości polskim kibicom w 22. biegu. Zagar pokonał Davey Watta, a Protasiewicz w ekwilibrystyczny sposób uratował się przed upadkiem. "PePe" zapisał na swoim koncie jeden punkt, ponieważ na starcie defekt zanotował King. Na trzy biegi przed końcem uśmiech na twarzach kibiców pojawił się po występie Miedzińskiego. Zawodnik "Aniołów" pokonał Adamsa i Polacy mieli już 4 punkty przewagi nad Australią. Awans do finału naszej reprezentacji zapewnił Hampel, który przywiózł za swoimi plecami Holdera i na jeden bieg przed końcem Polacy mieli 5 punktów przewagi. Z ostatniego biegu wykluczony został Gollob za przekroczenie czasu dwóch minut. Na pocieszenie Australii zostało zwycięstwo w ostatnim biegu. Pierwsze miejsce zajął Crump, który z Hampelem był najskuteczniejszym zawodnikiem. Obaj na swoim koncie zgromadzili po 14 punktów.

Półfinał w Peterborough dał Polakom wiele radości. Świetnie spisywali się nasi zawodnicy i niemal każdy zapisał na swoim koncie 10-punktową zdobycz. Nie zapowiada się, aby przed finałem menadżer Marek Cieślak przeprowadzał jakiekolwiek zmiany. Do barażu awans zapewnili sobie Australijczycy i Brytyjczycy. Młoda drużyna z Wysp jednak nie jest stawiana w gronie faworytów i w barażu o dwa miejsca premiowane awansem powinni walczyć Duńczycy, Szwedzi i "Kangurzy".

Wyniki:
Polska 54 pkt.
1. Tomasz Gollob (2,1,3,3,w) 9
2. Krzysztof Kasprzak (2,1,2,3,3) 11
3. Piotr Protasiewicz (1,2,3,3,1) 10
4. Adrian Miedziński (3,1,2,1,3) 10
5. Jarosław Hampel (3,3,3,2,3) 14

Australia 52 pkt.
1. Ryan Sullivan (1,2,1,3,0) 7
2. Davey Watt (3,2,1,2,2) 10
3. Leigh Adams (3,3,2,1,2) 11
4. Chris Holder (2,3,1,2,2) 10
5. Jason Crump (2,3,3,3,3) 14

Wielka Brytania 34 pkt.
1. Edward Kennett (0,1,1,-,1) 3
2. Lewis Bridger (1,2,2,0,1) 6
3. Chris Harris (2,0,6*,1,2) 11
4. Tai Woffinden (1,1,1,1,1) 5
5. Daniel King (1,3,2,2,1,d) 9

Słowenia 13 pkt.
1. Matej Zagar (3,2,w,0*,2,3) 10
2. Denis Stojs (0,0,0,-,0) 0
3. Izak Santej (0,0,0,-,0) 0
4. Maks Gregoric (0,0,0,0,1) 1
5. Aleksander Conda (0,0,0,0,0,2) 2

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto