Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Drugi Katyń”. Nieodpowiedzialne porównanie

Redakcja
Media, nie tylko rodzime, ochoczo podchwyciły i rozpowszechniają nieodpowiedzialne porównania w rodzaju „drugi Katyń” czy „Katyń 2010”.

Tym samym stawiany jest znak równości między zaplanowaną zbrodnią stalinowskich, sowieckich oprawców, którzy świadomie, z premedytacją zgotowali krwawą rzeź tysiącom Polaków, a straszliwym wprawdzie, ale losowym wypadkiem, kosztującym 96 istnień.

To zestawienie moralnie, medialne, politycznie i pod każdym innym względem niewłaściwe, by nie powiedzieć, szkodliwe.

Bowiem u podnóża owego porównania tkwi obwinianie Rosjan, za wszystkie, zawinione, czy niezawinione, tragiczne doświadczenia naszego narodu.

Są to, powtarzam, porównania nieodpowiedzialne, wobec znaczącego faktu politycznego, jaki dokonał się w Katyniu w przeddzień okropnej katastrofy pod Smoleńskiem. Wobec bezprecedensowego, chyba przez mało kogo oczekiwanego, posunięcia władz państwa rosyjskiego, które po raz pierwszy oddało cześć pomordowanym Polakom i własnym obywatelom, ofiarom stalinowskiego ludobójstwa, choć, oczywiście słowa o tym ludobójstwie nie padły. Ale wcześniej czy później padną! Wobec równie bezprecedensowych wystąpień prezydenta Miedwiediewa i premiera Putina, wyrażających ból i jedność z narodem polskim. Wobec ludzkich odruchów współczucia milionów obywateli Rosji, porażonych tym, co się w stało sobotniego ranka. Wobec bezprecedensowego, powtarzam po raz kolejny i jeszcze powtórzę to słowo, wyjątkowego na skalę światowa wydarzenia - ogłoszenia żałoby narodowej w Rosji. Wobec bezprecedensowego faktu, że na czele państwowej komisji badającej katastrofę stoi sam Władimir Putin, były prezydent a obecny rosyjski premier.

Jest nieodpowiedzialnym zabiegiem kładzenie na jednej szali straszliwej zbrodni, o której prawdę starannie tuszowano i z premedytacją gmatwano przez dziesiątki lat oraz zbiegu tragicznych, nieprzewidywalnych okoliczności, które doprowadziły do lotniczego wypadku. Takie wypadki (biorąc pod uwagę rozmiar) zdarzają się i będą się dziać na świecie, a strona rosyjska od samego początku, najstaranniej współdziałając ze strona polską, na oczach światowej opinii publicznej, stara się dogłębnie i szybko wyjaśnić.

To, że w wypadku tym zginęło wielu czołowych polityków polskich i prezydent – głowa państwa, takich porównań w niczym nie uzasadnia. Bo jeśli to ma być drugi Katyń, to kto nam ten Katyń wyrządził? Kto jest winien tej hekatombie? Znowu Rosjanie?

Powie ktoś, że podobne porównania mają wymiar przenośny, symboliczny. Odpowiadam dobitnie: jest to symbolika szkodliwa, nieuprawniona. bezsensowna. Niepotrzebne są nam symbole niweczące to dobro, które po środowym spotkaniu Putina i Tuska na miejscu katyńskiej zbrodni, dopiero zaczyna kiełkować. I które może wreszcie doprowadzi niebawem do prawdziwego wyznania winy i przebaczenia.

Ze wszech stron, po przeogromnej tragedii płyną wezwania o refleksję, o umiar w sądach, o powściągnięcie emocji. Zdobądźmy się więc na refleksję nad wypowiadanymi niepotrzebnie słowami. Nie gódźmy się na nie!

Współautor artykułu:

  • Barbara Podgórska
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto