Były król strzelców Ekstraklasy, który po nieudanej przygodzie z włoskim Capri trafił do ligi duńskiej, od początku sezonu zachwyca formą. Kroku dotrzymują mu partnerzy z ataku, Fin Teemu Pukki i Niemiec Hany Mukhtar. "Złote trio", jak ochrzcił ich dziennik "Ekstra Bladet", odpowiada za niemal 70 procent bramek, zdobytych przez Broendby. Wilczek i spółka strzelili bowiem 26 z 39 goli dla ekipy dziesięciokrotnego mistrza Danii. - Nie trzeba mówić w tym samym języku, żeby osiągać sukcesy. Fin, Polak i Niemiec porozumiewają się w Broendby językiem futbolu - zachwycają się media.
Press Focus/x-news
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?