Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa mostki budowane dziewięć miesięcy

Tadeusz Śledziewski
Tadeusz Śledziewski
tablica informująca o objeździe
tablica informująca o objeździe
Na dziewięć miesięcy zablokowana została w Szczecinie ulica Goleniowska. Jest ona ulicą wylotową w kierunku Świnoujścia. Dlaczego z objazdu musimy korzystać tak długo?

Konkretnie zablokowany został odcinek od ulicy Lubczyńskiej, do Kniewskiej. Na zamkniętym odcinku ulicy Goleniowskiej są dwie przeprawy mostowe. Podobne przeprawy przez te same rzeczki są na ulicy Lubczyńskiej. Jeden z mostków na ulicy Lubczyńskiej pokazano na zdjęciu. Właściwie można przeprawy te nazwać mostkowe, ponieważ rzeczki nie mają nawet dwóch metrów szerokości i bardziej pasowałoby nazwanie ich strumykami. Jak wyglądają? Proszę zobaczyć zdjęcia wykonane z ulicy Lubczyńskiej.

Objechać zablokowany odcinek ulicy Goleniowskiej można jedynym możliwym objazdem, przez ulicę Lubczyńską i Kniewską. Ulice te łączą się pod kątem ostrym, co stanowi duże zagrożenie wypadkowe. Ponadto ulica Lubczyńska ma nawierzchnię asfaltową o małej wytrzymałości, gdyż nie była budowana pod tak duże nasilenie ruchu. Co i rusz jest naprawiana, ze względu na pękanie obrzeży pasa asfaltowego. Objazdem nadrabia się drugie tyle drogi.

W objeździe jakiegoś odcinka drogi na którym dokonywane są roboty, nie ma nic dziwnego, ani karygodnego. Dziwi mnie jednak długi czas przewidziany na budowę dwóch małych mostków. Nie chciałbym ingerować w technologię wykonania, bo nie jestem, specjalistą od budowy mostów. Nie krytykuję też całej „operacji”. No bo prace, które trwają, blisko rok czasu, nie można inaczej nazwać.

Gdyby to była przeprawa przez Odrę, to bym się nie dziwił. W tym podziwianiu operatywności polskich drogowców, przyszło mi do głowy proste w zasadzie pytanie. Czy nie można byłoby do tych „przepraw mostowych” wykonać gdzieś na zewnątrz? Potem przywieść na miejsce, wstawić i zalać asfaltem? W czasie wykonywania przelotki wodnej i przęseł nośnych na zewnątrz nie byłoby konieczne zamykanie ulicy Goleniowskiej.

Czy takie rozwiązanie nie byłoby korzystniejsze dla wszystkich zainteresowanych stron, tzn. inwestora, wykonawcy i użytkowników? Jedno jest pewne. Zaoszczędzilibyśmy: trochę czasu, parę ton paliwa, pieniędzy na remont ul. Lubczyńskiej, bo nie uległaby tak dużej dewastacji. O wypadkach nie będę się wypowiadał, ze względu na nieznajomość rzeczy.

Gdyby tak znalazł się ktoś kompetentny, a był tak dobry, bezinteresowny i zechciał dokonać, choćby z grubsza, rozeznania, to myślę, że w przyszłości przy podobnych robotach można byłoby uniknąć zbędnych kosztów. - Jak by nie patrzył, konieczność korzystania z takiego objazdu, przez tak długi okres - to są duże koszty.

W przypadku objazdu Na Goleniowskiej, chyba już nic nie będzie można zmienić. Prace rozpoczęte, wykopy porobione. A może zastosowanie innej technologii, umożliwiającej skrócenie cyklu budowy, przy obecnym stanie techniki jest niemożliwe? Ja tylko poddaję pod rozwagę. Nikogo się nie czepiam.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto