Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa nowe zarzuty dla matki Magdy z Sosnowca

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Pod koniec stycznia 2012 roku, w okolicznościach wciąż niewyjaśnionych, życie straciła sześciomiesięczna Magda z Sosnowca. Prokuratura prowadzi intensywne śledztwo w tej sprawie. Matce dziewczynki postawiono już trzy zarzuty.

Katowicka prokuratura powiadomiła na swojej stronie internetowej o postawieniu dwóch kolejnych zarzutów matce tragicznie zmarłej w styczniu 2012 roku, sześciomiesięcznej Magdy z Sosnowca, Katarzynie W. Wcześniej matka podejrzana była o nieumyślne spowodowanie śmierci Magdy. Za to otrzymała prokuratorski zarzut, zagrożony karą 5 lat więzienia: "Zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie dotyczącym uprowadzenia dziecka" oraz zarzut dotyczący "podejmowania zabiegów i tworzenia fałszywych dowodów w celu skierowania postępowania karnego przeciwko osobie, która rzekomo miała brać udział w uprowadzeniu dziewczynki" - informuje portal polskalokalna.pl.

Prokuratura, zasłaniając się dobrem postępowania, nie ujawniła, czy i ewentualnie, jakiej treści wyjaśnienia, złożyła matka. Katarzyna W. nie chciała też rozmawiać z dziennikarzami, którzy czekali w gmachu prokuratury. Za postawione dwa nowe zarzuty o przestępstwach, może grozić jej kara do dwóch lat więzienia.

Przypomnijmy, że 24 stycznia br. zgłoszono zaginięcie sześciomiesięcznej Madzi. Początkowo istniała hipoteza, że dziewczynka została uprowadzona. Po kilku dniach poszukiwań okazało się, że porwania nie było. Wtedy matka Magdy wyjaśniła, że dziecko zmarło, gdy nieszczęśliwie wypadło jej w domu z rąk i uderzyło główką o próg. Ona w panice i strachu ukryła ciało. Trafiła do aresztu. W końcu wskazała miejsce ukrycia ciała dziecka. Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wyszło, że dziewczynka zmarła po uderzeniu w tył głowy. Prokuratura przyjęła wersję matki. Katarzyna W. otrzymała zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, za co grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj dalej --->

Kilka dni temu, rzecznik katowickiej prokuratury relacjonując dalszy przebieg śledztwa poinformowała, że nadal analizowana jest także hipoteza dotycząca udziału osób trzecich w sprawie dotyczącej śmierci i ukrycia zwłok dziecka. Przede wszystkim chodzi o "czyjąś pomoc w ukryciu ciała dziecka". Śledczy zbadali też przewody kominowe w mieszkaniu rodziców dziecka i zabezpieczyli do badań komputer rodziców oraz osób bliskich dla dziewczynki. Prokuratura nie skomentowała doniesień i spekulacji mediów, które mogą świadczyć o tym, że śmierć malutkiej Magdy była wcześniej zaplanowana. A jej rodzice oświadczyli, że zarzuty mediów są bezpodstawne.

Prokurator Generalny - Andrzej Seremet - powiedział w radiu RMF FM, że nie ma pewności, czy śmierć Magdy z Sosnowca nastąpiła w wyniku uderzenia główką o próg. Zeznania świadków w tej kwestii są sprzeczne. Nieścisłości dotyczą zarówno przyczyn śmierci dziecka, jak i ukrycia zwłok. Obszerny materiał zgromadzony w tej sprawie, "wskazuje taki stopień komplikacji dowodów, że wymaga on dalszej pracy prokuratury, nie możemy wykluczyć żadnej z wersji" - podała gazetaprawna.pl.

Prokurator Generalny nie podziela krytyki prokuratury w Katowicach, dotyczącej dochodzenia przyczyn i okoliczności śmierci Magdy. Seremet sprzeciwia się też "obarczaniu prokuratury winą za przeciek ze śledztwa" w tej sprawie. Rzecznik Prokuratora Generalnego powiedział dziennikarzom, że konferencja prasowa katowickiej prokuratury okręgowej miała ścisły związek z zainteresowaniem opinii publicznej tą sprawą. Wiązała się także z innymi sprawami ze Śląska, o które prokuratorzy mogli być pytani, np. o "omyłkową akcję antyterrorystów".

Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto