Przez tę obecną kampanię wyborczą stałem się niezwykle podejrzliwy. Nie za bardzo już wierzę politykom i z przymrużeniem oka słucham ich wyborczych obietnic. Z dezaprobatą oglądam ich kąśliwe pojedynki w intencji utrzymania lub dorwania się do władzy. No ale cóż, cały czas ich słucham, oglądam jak na wykształciucha przystało i cały czas zastanawiam się - jak mawiało się w szkole - co autor miał na myśli? Czy aby na pewno mamy jeszcze demokrację, czy też przypadkiem nie jest to już dyktatura?
- Z prasy to ja prenumeruję tylko "Przyjaciółkę", bo tam piszą, jak zapobiegać ciąży - mówi Gajos do Chamca w „Gwiezdnym pyle” Kondratiuka. Ja zaś prenumeruję teczkowo „Gazetę Wyborczą” bo się już do niej przyzwyczaiłem i „im nie jest wszystko jedno”. Jako, że przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka, więc codziennie przeglądam kolumny i szpalty starając się ze zlepków informacji wyciągnąć jakieś wnioski i odpowiedzieć sobie na postawione wyżej pytanie.
I wiecie co, parę dni temu przestraszyłem się na dobre, ale nie za sprawą samej "Gazety", a dzięki Amnesty International która zamieściła tamże reklamę jednej ze swoich akcji: ”Pisz dopóki nie uwolnią wszystkich”.
Przestraszyłem się na dobre bo organizacja ta, walcząca z łamaniem praw człowieka na świecie, zamieściła moduł reklamowy na którym nabzdyczony, wypasiony czarnoskóry dyktator (trudno zgadnąć jaki, bo widać tylko pół twarzy) w mundurze, dumnie pręży pierś przybraną baretkami wielu wysokich odznaczeń. Patrzę i patrzę więc sobie na to zdjęciuszko i w duchu po cichu myślę: a ty wstrętny krwiopijco, lecz czuję, że coś jest nie tak z tym dyktatorem. Niby obcy a jednak swojsko znajomy i po chwili już wiem. On jest nasz, no bo jaki obcy dyktator ma tylko polskie odznaczenia wojskowe: Order Odrodzenia Polski, Srebrny Krzyż Zasługi, oraz dwa srebrne medale "Za zasługi Dla Obronności Kraju", trzy medale Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny i wiele innych, że o "Odznace za Rany i Kontuzje" nie wspomnę (na zdjęciu to ta pierwsza najwyżej umiejscowiona baretka z gwiazdą - ustanowiona została przez Radę Obrony Kraju 14 lipca 1920 roku podczas wojny polsko-sowieckiej. Nadawana członkom Polskich Sił Zbrojnych, rannym podczas walki z wrogiem).
Co autor miał na myśli? Te rozważania pozostawiam dziś politologom, socjologom a w przyszłości historykom, że o Szanownych Czytelnikach nie wspomnę. Osobiście mam nadzieję, że to tylko wpadka grafika składającego reklamę a nie zaś kasandryczna wizja przyszłości.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?