Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziadku! Babciu! Tym razem nie wnuczek, a sam prokurator dzwoni

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
Byle łapserdak, cwaniaczek może się stać z minuty na minutę: wnuczkiem, policjantem, szefem, agentem Centralnego Biura Antykorupcyjnego albo prokuratorem. Toga nie jest wymagana, wystarczy jedynie telefon komórkowy.

Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy wobec 30. letniego mieszkańca Lublina, podejrzanego o to że drugiego marca br. doprowadził dwoje mieszkańców Białej Podlaskiej do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi w kwotach 29 600 zł. oraz 24 915 zł., w ten sposób, że podając się za prokuratora nakłonił ich do udania się do banku, wypłacenia, a następnie przekazania mu pieniędzy.

Ponadto mężczyzna usiłował doprowadzić mieszkańca gminy Konstantynów do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi w kwocie 40 000 zł., w ten sposób, że podając się tym razem, za funkcjonariusza Policji nakłonił do udania się do banku i wypłacenia w/w kwoty, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na to, że pokrzywdzony poinformował pracownika banku, który o sprawie powiadomił dyżurnego Policji.

- Przestępcy, wykorzystując brak ostrożności i ufność ze strony osób starszych i usiłują wyłudzić pieniądze - mówi rzecznik bialskiej Policji kom. Jarosław Janicki. – Na szczęście, dzięki licznym apelom i działaniom prewencyjnym Policji, jak i różnorodnym akcjom coraz częściej seniorzy wykazują czujność i opanowanie oraz właściwą reakcję informując o próbie oszustwa pracownika banku, Policję.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dziadku! Babciu! Tym razem nie wnuczek, a sam prokurator dzwoni - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto