Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci w sieci

Dominik Parzych
Dominik Parzych
Na komunię już nie zegarek, nie rower, nie komórka a coraz częściej komputer. Coraz młodsze dzieci korzystają z tego dobrodziejstwa jakim jest Internet, niestety często nie zdając sobie sprawy z czyhających w sieci niebezpieczeństw.

Internet jest nieodłączną częścią naszego życia i niesie ze sobą wiele korzyści lecz także i wiele niebezpieczeństw. Rodzice coraz częściej udostępniają swoim pociechom dostęp do tej globalnej sieci, oczywiście w dobrej wierze - do nauki, rozrywki, często nie zdając sobie sprawy co może spotkać ich dzieci.

„Cześć! Jestem Krzysiek, mam 12 lat ;)”

Wszechobecne czatroomy i komunikatory wszelakiej maści są narzędziem służącym do szybkiej komunikacji. Już nawet 10-latkowie, ba, nawet i młodsi korzystają z tych komunikacyjnych udogodnień, kontaktują się ze znajomymi i coraz częściej poszukują nowych znajomości. I tu pojawia się problem, bowiem nigdy nie wiadomo, kto kryje się po drugiej stronie. Okazać się może, że ten miły dwunastoletni Krzysiek w rzeczywistości jest czterdziestoletnim Staśkiem, który lubuje w dzieciach.

Pedofila w internecie jest coraz większym problemem. Kiedyś pedofil musiał śledzić, obserwować zwyczaje swojej ofiary, dziś w XXI wieku wystarczy dostęp do sieci. Strategia działań pedofili jest prosta – nawiązać kontakt, zdobyć zaufanie, wprowadzanie tematyki seksu, posiłkowanie się pornograficznymi zdjęciami dzieci, aby sprawić wrażenie, że jest to całkowicie naturalne, namawianie dzieci do zdjęć erotycznych. Często też pedofil chce doprowadzić do spotkania w realu.

Wirtualny kontakt, realna kradzież

Mówiąc kolokwialnie złodzieje także się ocwanili, nawiązując kontakt z naiwnym dzieckiem wyciągają od niego informacje, które pozwolą mu zidentyfikować sytuację materialną rodziny i zaplanować kradzież.
Pytania typu: "Co robi Twój tata?", "Gdzie pracuje Twoja mama?", "Gdzie byłeś na wakacjach?" niewinnemu dziecku wydają się całkiem normalne. Przecież zasada wpajana od najmłodszych lat - nie rozmawiaj z obcymi, nie ma zastosowania w wirtualnym świecie – "przecież jestem anonimowy".

Seks, przemoc i wiele innych…

Jak wiadomo internet jest największym zbiorem wszystkiego. Jeśli czegoś nie ma w sieci, tzn. że nie istnieje. Tak więc internet jest ogromnym zbiorem stron oferujących dostęp do materiałów pornograficznych. A jak głoszą stare prawidła zakazany owoc smakuje najlepiej. Wystarczy tylko wstukać w wyszukiwarkę hasło: "filmy porno", "xxx", a przed naszymi oczyma pojawiają się setki tysięcy stron odpowiadających naszemu zapytaniu. Dziecko z czystej ciekawości chce zobaczyć, czasem nawet zupełnie nieświadomie kliknie w reklamę głoszącą "Gorące dziewczyny. Brunetki, blondynki, rude..."

Nawet najbardziej liberalni rodzice nie chcieliby, aby ich pociechy oglądały takie sceny seksualne.
W sieci możemy znaleźć masę stron promujących nienawiść, rasizm, prezentujących brutalne nagrania wideo a także zdjęcia. Zdjęcia z wypadku którego uczestnicy stracili kończyny, głowę, zostali przecięci na pół są dosyć powszechne w internecie, wystarczy zadać wyszukiwarce odpowiednie pytanie. Na tego typu strony nie trzeba kierować się świadomie, wystarczy kliknąć w nieznany link zamieszczony na forum, czy przesłanym przez znajomego.

"Mamo, tato potrafię zrobić bombę"

Znaleźć w sieci instrukcję konstrukcji bomby nie jest trudno. Dzieci stosunkowo często chcą spróbować zabawić się w małego konstruktora, co może prowadzić do wielu niebezpiecznych sytuacji, począwszy od przypadkowego wybuchu na celowym podłożeniu ładunku kończąc.
Rodzice często nie zdają sobie sprawy z zagrożeń czyhających w Internecie. Istnieją jednak sposoby zapobiegania nieszczęściom, oto niektóre z nich:
1. Ustalcie jasne zasady dotyczące korzystania z Internetu.
2. Porozmawiajcie z dzieckiem na temat zagrożeń czyhających na niego w sieci.
3. Wytłumacz swoim pociechom, że to ludzie a nie komputery są najlepszymi przyjaciółmi. Pomóż im zachować równowagę między zaangażowaniem w wirtualne życie a rzeczywistością.
4. Ustawcie komputer we wspólnym pokoju, nie w pokoju dziecięcym. Rzucajcie okiem od czasu do czasu na monitor, by sprawdzić co robi Wasze dziecko.
5. Nawet gdy znacie hasła do kont internetowych swoich dzieci nie kontrolujcie ich prywatnej korespondencji. Jeśli czujecie taką potrzebę, zróbcie to razem z nimi.
6. Sprawdzajcie od czasu do czasu historię przeglądarki, aby sprawdzić, czy dzieci nie korzystały ze stron zabronionych.
7. Ostrzeżcie swoje pociechy przed tym, że w sieci nie każdy jest tym za kogo się podaje.
8. Nauczcie dzieci, aby nigdy nie podawały danych, które pozwolą zidentyfikować ich tożsamość.
9. Porozmawiajcie z nimi o tym, że nie powinny spotykać się z osobami poznanymi w sieci, a jeśli zdecydują się na taką konfrontację, muszą uzyskać Waszą zgodę, przekazać Wam dokładne informacje na temat miejsca spotkania (koniecznie miejsce publiczne!) oraz wziąć ze sobą zawsze kogoś do opieki, przyjaciel, rodzeństwo.
10. Zainstalujcie oprogramowanie blokujące niebezpieczne treści.

Co robić gdy zauważymy niebezpieczną sytuację w sieci?

Przede wszystkim zachować spokój, nie robić nic na własną rękę, powiadomić policję lub złożyć zgłoszenie na stronie Fundacji Kidprotect. Odpowiednie organy sprawdzą i zajmą się zaistniałą sytuacją.

Przydatne strony:
http://kidprotect.pl/
http://www.dzieckowsieci.pl
http://chrondziecko.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto