Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Dziedziczka” Mary Higgins Clark – historia pewnej lekarki…

michalmazik
michalmazik
Projekt okładki: Maciej Trzebiecki
Najnowsza powieść Mary Higgins Clark pt. „Dziedziczka” przenosi czytelnika w specyficzny świat lekarzy oraz biznesmenów. Wielkie korporacje zrobią wszystko, aby ich tajemnice nie zostały odkryte. Popularna pisarka po raz kolejny snuje sieć intryg i podnosi czytelnikom poziom adrenaliny.

Mary Higgins Clark nie trzeba przedstawiać miłośnikom literatury. Jej powieści widniały na liście światowych bestsellerów, wiele z nich zostało ekranizowanych. Mary Higgins Clark zadebiutowała w 1968 roku jako autorka „Aspire To The Heavens” i od tego czasu napisała czterdzieści dwie powieści. W Stanach Zjednoczonych łączny nakład książek tej pisarki osiągnął liczbę 85 milionów egzemplarzy. Nie ma co ukrywać, liczba robi wrażenie.

„Dziedziczka” M. H. Clark to luźna, chociaż nie pozbawiona wątków skłaniających do refleksji, powieść o snobistycznym środowisku amerykańskich biznesmenów, związanych z branżą medyczną. Bohaterką jest Monica Farrell, utalentowana, lubiąca pracę z dziećmi, lekarka. Młoda kobieta nie zna swojego pochodzenia. Pamięta zmarłego ojca, który całe życie poświęcił, aby odnaleźć rodzinne korzenie. Gdy lekarka natrafia na ślad, który może pomóc w odnalezieniu rodziny, nie waha się ani chwili. Umawia się na spotkanie z Olivią - osiemdziesięciodwuletnią, umierającą staruszką, która prawdopodobnie ma jakieś powiązania z rodziną Farrell. Olivia decyduje się zdradzić długo skrywany rodzinny sekret, umiera jednak zanim dochodzi do spotkania z panią doktor. Monica podejrzewa, że ktoś przyspieszył śmierć starej kobiety. Lekarka nie zdaje sobie sprawy, że sama stała się „niewygodna” dla pewnej korporacji i jej życie wisi na włosku.

Kościół katolicki rozpoczyna proces beatyfikacji Catherine – zakonnicy, która poświęciła życie, aby pomagać dzieciom. Katolicy wierzą, że modlitwy do Catherine mają niezwykłą moc. Gdy zawodzi medycyna, rodzice chorego na nowotwór chłopczyka modlą się do zmarłej zakonnicy o uzdrowienie swojej pociechy. Dziecku pozostało niewiele życia, nie ma żadnych szans na przeżycie. Tym większe jest zaskoczenie całego środowiska lekarskiego, gdy chłopiec bez leczenia, wygrywa walkę z rakiem. Doktor Farrell badała w przeszłości pacjenta i uznała, że przypadek jest beznadziejny. Teraz bierze udział w procesie i jednocześnie próbuje znaleźć analityczne rozwiązanie rzekomo cudownego wyzdrowienia. Nie wierzy bowiem w cud. Pani doktor nawet nie domyśla się, jak blisko jest jednocześnie odgadnięcia prawdy o swoim pochodzeniu…

Książka jest interesująca, chociaż nie brak w niej błędów. Od autora pokroju M.C. Higgins należy wymagać zdecydowanie więcej. W powieści „Dziedziczka” narracja przeprowadzona jest dosyć nietypowo. W przeciwieństwie do większości sensacji, czytelnik tym razem jest dokładnie poinformowany o kolejnych osobach, na których zapadł wyrok śmierci… Nie musi więc zastanawiać się i próbować rozwikłać zamiarów zabójcy i osób zlecających zabójstwo, tylko w napięciu czeka na rozwój akcji. Z każdą stroną coraz bardziej niecierpliwi się i oczekuje na morderstwo lub chociaż jego próbę.

Po przeczytaniu pierwszych kilkudziesięciu stron powieści można odgadnąć zakończenie i to jest duże niedopatrzenie autorki. Mimo, iż akcja powieści wciąga i w napięciu obserwuje się (znany) rozwój wydarzeń, ten brak elementu zaskoczenia może budzić niedosyt. Na pewno nie można zarzucić autorce braku analitycznego myślenia. Różne, zdawałoby się, niezależne historie zazębiają się wzajemnie i układają w spójną całość. Nawet najdrobniejsze szczegóły, gdy wychodzą na wierzch, pociągają za sobą ogromne konsekwencje. Bohaterowie zapominają o detalach, zdawałoby się nie mających żadnego znaczenia i to jest powodem ich nieszczęścia.

Czytelnik nie przywiązuje się do drugoplanowych osób, tylko skupia na obserwacji życia atrakcyjnej Farrell. Pozostałe postaci są jakby na dodatek, aby stworzyć otoczkę do sensu bytu głównej bohaterki. Za to sama lekarka wzbudza pozytywne uczucia i czytelnik liczy, że mimo widnienia na liście zabójcy, kobieta uniknie niebezpieczeństwa, a jej życie wejdzie na właściwe tory. Trudno jednoznacznie określić, czy taki sposób podejścia do tematu to wada, czy zaleta książki…

„Dziedziczka” M. H. Clark to dobra powieść, chociaż nie można jej zaliczyć do najwybitniejszych dzieł pisarki. To niezobowiązująca lektura na jeden lub dwa chłodne wieczory. Czytelnik może zagłębić się w lekturę i zrelaksować, zapominając na chwilę o własnych problemach.

Wydawnictwo Prószyński i S-Ka, Warszawa 2010

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto