Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziennikarze jak tancerze

stanislawa krystyna zdrodowska
stanislawa krystyna zdrodowska
Wielu zdolnych erudytów marzy, by zostać dziennikarzem. Zainteresowanie tym zawodem często spowodowane jest krążącymi mitami. Konfrontacja z rzeczywistością okazuje się w praktyce nowym wyzwaniem.

Istnieje dziennikarz i mit o nim. Pisanie dziennikarskie jako akt twórczy, ze swoją rangą społeczną, nie może spełnić często tych oczekiwań.

Jak działać, aby dziennikarz nie został narzędziem w ręku władzy, pracodawcy lub innej grupy, a stawał się przedstawicielem opinii publicznej? Kto jest dziennikarzem i jakie ramy do tego obrazu będą właściwe? Czy słusznie dziennikarstwo nieoficjalnie figuruje jako ta gorsza literatura?
Czy istnieje wokół tego sztuczny tłok? Pytania bez końca.

To, co się dzieje w obrębie zespołów redakcyjnych, to już inny temat i na inny artykuł!

Dziennikarz jako tak zwany przedstawiciel "czwartej władzy", często blokowany jest przez przedstawicieli biznesu i polityki. Jest to prawda czy fikcja? Jak feminizuje się środowisko dziennikarskie i czy to prawda, że kobiety najczęściej trafiają do tzw. prasy tęczowej, np.pisemek dla pań o modzie i sylwetce?

Czytałam, że zmienia się wizja roli zawodu dziennikarza: o ile na początku lat 90. dominowali (wg nomenklatury Pisarka) bojownicy i rzemieślnicy, o tyle obecnie wypierani są oni przez disk-dżokejów. Nadal brak jedności środowiska dziennikarskiego, współpracy głównych organizacji zawodowych.

Cenione niegdyś cechy takie jak: zaangażowanie społeczne i polityczne ustąpiły miejsca:
Spostrzegawczości. Pomysłowości. Umiejętności łatwego nawiązywania kontaktów. Pasji dochodzenia do prawdy. Operatywności, zwłaszcza w wynajdywaniu reklamodawców itp.

Niektórzy uważają, że zawód ten ma tak dużo barier i niedogodności, że zaczyna być (o zgrozo!) dostępny dla samorodnych geniuszy pióra! A czyż nie jest tak, że wykształceni, ale nieudacznicy dziennikarze psują dobre imię tego zawodu? Widocznie dobre wykształcenie nie wystarcza i potrzebny jeszcze talent, bo nie każdy szewc buty szyje.

Gdyby tak zająć się i zadbać o nowe ramy, w które da się dziennikarz wstawić bez szkody dla niego samego, może okazałoby się, że definicja i uznanie leżą obok siebie bez żadnych tajemnic i nie trzeba tak okrężnie tłumaczyć tego, co wcale skomplikowane nie jest.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto