Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziennikarze Wiadomości24.pl w antykryzysowym działaniu

Tadeusz Śledziewski
Tadeusz Śledziewski
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Dziennikarze Obywatelscy do dzieła! Opisujmy nieprawidłowości, których usunięcie przyniesie Polsce wymierne korzyści.

Kryzys gospodarczy dwadzieścia parę lat temu spełnił dwie role - dziw nad dziwy - pozytywne. Pierwsza - był znaczącym przyczynkiem do upadku bloku komunistycznego. Druga - pochodna pierwszej - przyczynił się do powstania, a może powrotu demokracji na ziemię Polski. Po przemianach kryzys ustąpił. Zapewne "pomyślał" - radźcie sobie sami. Nie jestem Wam już potrzebny.

Coś z tym "radźcie sobie sami" nam nie wyszło. Bo oto mamy go znowu. Przybrał - co prawda - nieco inne oblicze. Na świecie wszystko się zmienia. Nie ma się więc czemu dziwić. Władze Polski długo przecierały oczy zanim go dostrzegły. Póki co - poza wezwaniem do zaciskania pasa - radykalnych działań antykryzysowych nie można się dopatrzeć.

Zachęcam więc wszystkich Dziennikarzy Obywatelskich do rozejrzenia się wokół siebie, wyszukania istniejących mankamentów, podania sposobu ich usunięcia oraz do wykazania korzyści z tego wynikających.
Ja podjąłem takowe działanie i chcę Wam je przedstawić.

Z mankamentem, którym się zająłem spotykają się ludzie zamieszkali w lokalach, do których administrator doprowadza wodę ciepłą. Chodzi o ilość wody, która zleci do kanalizacji z kranu ciepłej wody, od chwili jego otwarcia, do chwili aż z niego zacznie lecieć - rzeczywiście - woda ciepła. Przeprowadzone próby na trzech bateriach, jakie znajdują się w mieszkaniu, już po upływie godziny od ostatniego poboru wody trzeba było spuścić minimum litr wody do kanalizacji, aby z kranu popłynęła woda ciepła.

Żeby nie być drobiazgowym i posądzonym o naciąganie wyliczyłem straty przyjmując jeden litr wody tracony przy każdym jej poborze oddalonym od siebie w czasie o co najmniej godzinę. Z doświadczenia, też wyszło, że dziennie dokonuje się osiem takich poborów. Cena jednostkowa wody ciepłej wynosi: 12,80 złotych na metr sześcienny. Z powyższych danych wyszło mi, że rocznie spuszczam do kanalizacji 2,92 metra sześciennego wody "ciepłej". Wody, której ciepło zostało utracone w nieizolowanych cieplnie przewodach doprowadzających ją z podgrzewacza do punktów poboru.

Z informacji dotyczących budownictwa, znajdujących się na różnych stronach internetowych dowiedziałem się, że w Polsce jest 12,7miliona mieszkań. Z tego zaś 61,5 procent w miastach. Do wyliczenia strat w skali kraju przyjąłem 30 procent całości mieszkań. Uznając, że połowa mieszkań w miastach posiada własne źródła podgrzewania wody.
Jeśli przyjmiemy powyższe wielkości to otrzymamy straty, które w skali krajowej wyniosą: 12700000 x 0,3 x 2,92 x 12,8 = 142402560 złotych. W tym zawarta jest kwota 70756272 złote za utracone ciepło w przewodach doprowadzających od podgrzewacza do punktów poboru.

Jak temu zaradzić? Nie ma fizycznej możliwości całkowitego wyeliminowania strat ciepła na przewodach od podgrzewacza do punktów poboru. Gdyby jednak przewody były zaizolowane cieplnie, na pewno ograniczono by straty ciepła - co najmniej - o połowę.
A 70 milionów też "piechotą nie chodzi".

Ktoś powie, że lokator za to wszystko zapłacił. O co więc "kruszyć kopie" Na takowy argument odpowiem: ja nie rozpatruję tego w płaszczyźnie - kto stracił? Mnie chodzi o to, że na uzdatnienie i podgrzanie wody, która nie zaspokoiła żadnej, ludzkiej potrzeby - zużyto energię. Krótko mówiąc - ta energia została roztrwoniona. A czy nie o taką energię chodzi na szczytach UE - ostatnio często zwoływanych?

I właśnie zwracam się z apelem do dziennikarzy - nie tylko obywatelskich - o wyszukiwanie "drobiazgów", które w sumie, nie tylko przynoszą straty dla gospodarki kraju, ale są też uciążliwe na co dzień.
Izolację cieplną na przewody można przeprowadzać w czasie wymiany okresowej całej instalacji. A może by się udało w proces izolowania cieplnego instalacji wodnej zaangażować fundusze europejskie?
Mniejsze zużycie energii - to mniejsza emisja szkodliwych dla środowiska spalin, powstałych podczas jej wytwarzania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dziennikarze Wiadomości24.pl w antykryzysowym działaniu - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto