"Dziesiątka dla Piątka" - piłkarska pomoc dla chorego bramkarza

W 2004 roku Piątek wywalczył w barwach Lecha Puchar i Superpuchar Polski. Niestety, niedługo potem bramkarz "Kolejorza" dowiedział się, że cierpi na wirusowe zapalenie wątroby typu C. - Gdy zachorowałem było ciężko, ciągnęło mnie na boisko, łzy leciały z oczu - wspomina tamte chwile. Choć nieszczęśliwe okoliczności zatrzymały sportową karierę Piątka, nie traci nadzieji na wyleczenie i powrót do piłki. - Chcę pokazać ludziom, którzy mają tego wirusa, że można z tym normalnie żyć i walczyć - mówił bramkarz.

Zarząd Lecha Poznań postanowił zorganizować dla Waldemara Piątka mecz charytatywny, mający na celu zebranie środków na leczenie zawodnika. Na stadionie przy ul. Bułgarskiej po przeciwnych stronach barykady stanęły obecna drużyna Lecha i zespół złożony z gwiazd ligi polskiej, prowadzony przez trenera Czesława Michniewicza. W szeregach gości zobaczyliśmy nie tylko czołowych piłkarzy Orange Ekstraklasy i drugiej ligi. Na murawę wybiegli również byli reprezentanci Polski: Mirosław Szymkowiak, Radosław Majdan i Tomasz Frankowski.

Od początku spotkania Piątek stana między słupkami Lecha. - Trochę się przygotowywałem do tego meczu. Przez ostatnie dwa tygodnie, biegałem, chodziłem na basen, połapałem trochę piłek - zaznaczył bohater wieczoru. Efekty zaskoczyły zarówno kibiców, jak i kolegów z boiska. Piątek kilkakrotnie popisał się świetnymi interwencjami, kapitulując tylko raz - po strzale gracza Arki Gdynia, Marcina Wachowicza. - To już nie jest ten dynamit co kiedyś, ale pewnych zachowań się nie zapomina - skomentował swoją postawę. 28-letni bramkarz najpierw spędził na placu gry pół godziny w pierwszej połowie, a w końcowych minutach spotkania wystąpił także w bramce Gwiazd Ligi.

5 tysięcy kibiców zjawiło się w piątkowy wieczór na trybunach stadionu przy ul. Bułgarskiej. Bilety na imprezę sprzedawane były w cenie 10 zł - stąd nazwa akcji "Dziesiątka dla Piątka". Do finansowej pomocy choremu bramkarzowi włączyli się ponadto sponsorzy Lecha: REMES, Kopahaus, Bemo-Motors oraz Warka, sędzia Hubert Siejewicz postanowił przekazać na leczenie bohatera wieczoru swoje wynagrodzenie, a kapitanowie klubów pierwszej i drugiej ligi zorganizowali na ten cel specjalną zbiórkę pieniędzy. - Tych pieniążków będzie naprawdę sporo, dlatego chce się nimi podzielić z innymi ludźmi cierpiącymi na tą chorobę. Część zostanie przekazana do jednej z fundacji. Być może dzięki temu jakiś młody chłopak, który kiedyś będzie chciał grać w piłkę, będzie miał taką możliwość - stwierdził jeszcze przed meczem Piątek.

Wszyscy gorąco wierzą w powrót Waldemara Piątka do zdrowia. - Trzymamy za niego kciuki - mówił Piotr Świerczewski z Korony Kielce. - Żeby wrócić na boisko, musiałbym wyeliminować wirusa do końca, szansa jest zawsze. Wierze, że mój organizm jest silny i to się uda. Mam charakter wojownika - mówił nie tracący nadzieji na wyleczenie bramkarz.

Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Lecha Poznań 3:2. Bramki dla gospodarzy zdobyli Marcin Zając, Anderson Cueto i Marcin Kikut. Trafienia dla drużyny Gwiazd Ligi zaliczyli natomiast Marcin Wachowicz i Bartosz Telichowski (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski).

Lech: Waldemar Piątek - Marcin Kikut, Dawid Kucharski, Grzegorz Wojtkowiak, Ivan Djurdjević, Marcin Zając, Dimitrije Injać, Henry Quinteros, Jakub Wilk, Piotr Reiss, Hernan Rengifo; na zmiany: Dawid Kręt, Krzysztof Kotorowski, Luis Henriquez, Ilian Micanski, Dawid Florian, Mariusz Szyszka, Anderson Cueto

Gwiazdy Ligi: Radosław Majdan - Paweł Sasin, Tomasz Kłos, Tomasz Hajto, Maciej Stolarczyk, Marek Zieńczuk, Mirosław Szymkowiak, Piotr Świerczewski, Jarosław Lato, Tomasz Frankowski, Marcin Wachowicz; na zmiany: Arkadiusz Głowacki, Paweł Kaczorowski, Michał Goliński, Błażej Telichowski, Marek Sokołowski, Mariusz Mowlik, Damian Nawrocik, Adrian Sikora, Dariusz Pietrasiak, Waldemar Piątek

Wypowiedzi Waldemara Piątka pochodzą z oficjalnej strony Lecha Poznań.