Jedna z czołowych postaci rewolucji naukowej XVII wieku - Jan Kepler zrewidował pogląd, który głosił, że orbity po których poruszają się planety mają kształt koła. Dzięki niemu, dziś wiemy, że tak nie jest.
"Orbita Ziemi wokół Słońca nie jest kołowa, ale ma kształt elipsy, dlatego dystans dzielący oba ciała jest raz większy raz mniejszy. Obserwacje pozwalają mierzyć odległość w jakiej znajduje się Słońce" - powiedział dr. Wojciech Pych z Centrum Astronomicznego im Mikołaja Kopernika w Warszawie.
Czytaj także: Grudniowe zaćmienie Księżyca - zdjęcia
Gdy Ziemia znajdzie się w peryhelium - tak, jak będzie to miało miejsce dziś w nocy - jej odległość od Słońca, będzie najmniejsza i wyniesie 147 100 000 km. Na początku lipca zaś, Ziemia znajdzie się aphelium - czyli największym oddaleniu od słońca (152 100 000 km).
Czy w związku ze zmianą odległości zauważymy jakieś różnice? "Gołym okiem nic nie widać. Oddalenie to można zmierzyć tylko specjalistycznymi instrumentami służącymi do obserwacji Słońca" - stwierdził Wojciech Pych.
Czytaj także: Ziemię minie ogromna asteroida. Czy coś nam zagraża?
Gdy odległości Ziemi od Słońca jest najmniejsza, nasza planeta porusza się trochę szybciej, niż wtedy gdy znajduje się w największym oddaleniu, wpływa to na to, że długość trwania pór roku nie jest taka sama na obu półkulach - lato na półkuli północnej trwa 4 dni dłużej. "Tak. Odległość Ziemi od Słońca ma wpływ na to, że efekt pór roku jest silniejszy, jednak my tego nie zauważamy" - skomentował astronom.
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?