Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Dziwna" bitwa o Okinawę. Bill Sloan "Ostateczna bitwa"

Paweł Dudek
Paweł Dudek
okładka książki
Bitwa o Okinawę była ostatnią ważną bitwą II wojny światowej. Mówi się nawet, że tak ogromnego starcia sił świat już później nigdy nie widział. Z książki Sloana wyciągnąłem jeszcze jeden wniosek.

Amerykańscy żołnierze, którzy przeżyli to starcie chcieliby, aby kiedyś wspominano bitwę o Okinawę jako ostatnią tak drastyczną i wyniszczającą w historii całego świata. Patrząc obiektywnie można stwierdzić, że rzeczywiście działań, które miały miejsce wiosną 1945 roku u wybrzeży Japonii, nie da się porównać z żadnymi późniejszymi bitwami, potyczkami i walkami.

Bitwa o Okinawę była moim zdaniem "dziwną bitwą". Przyczyniło się do tego kilka powodów. O wszystkich wspominają amerykańscy żołnierze, bo to z perspektywy ich wspomnień napisano książkę.

Dziwne było przede wszystkim zachowanie Japończyków tuż po inwazji wojsk amerykańskich na wyspę. Amerykanie spodziewający się ostrego natarcia i wielu strat w ludziach, w pierwszych dniach swojego pobytu na japońskim terytorium... nie spotkali ani jednego japońskiego żołnierza! Dochodziło nawet do kuriozalnych scen. Amerykanie czuli się jak u siebie i urządzali sobie barbecue, ujeżdżali dzikie konie zupełnie jak w Teksasie. Napotkani cywile "(...) początkowo byli nieśmiali, w większości jednak okazywali się przyjaźni i pomagali nam. Mimo że wprowadzaliśmy zamęt w ich życiu, zdawało się, że nie żałowali naszego przybycia" - tak mówili o miejscowej ludności.

Sielanka nie trwała jednak długo, bo zaledwie kilka dni. Okazało się, że japońscy żołnierze sprytnie ukrywają się w licznych podziemnych korytarzach. Doszło w końcu do krwawych starć.

W tym miejscu znów bitwa o Okinawę wyróżnia się na tle innych tego typu rozgrywek z czasów II wojny światowej. W desperacji i obawie przed sromotną porażką Japończycy zarządzili wzmożenie ataków kamikadze (lotników-samobójców, którzy mieli za zadanie spaść na jakiś ważny cel czyniąc w ten sposób wiele szkód i zabijając oprócz siebie także wielu przeciwników) na niespotykaną dotąd skalę. Łącznie do walki wysłano około 1900 samolotów z gotowymi na śmierć lotnikami. Wydawać by się mogło, że to posunięcie doprowadziło w końcu do wygrania batalii przez Japonię. Jak już wspomniałem, bitwa o Okinawę był "dziwną bitwą", więc i tym razem losy potoczyły się wbrew logicznemu myśleniu - Japończycy ostatecznie przegrali.

W "Bitwie o Okinawę" zawarto wiele osobistych wspomnień. Cytowane są wypowiedzi osób, które otarły się o śmierć lub były świadkami umierania swoich kolegów i przyjaciół. Zdarza się, że ktoś wspomina, iż tak naprawdę powinien być na miejscu kolegi, który akurat pełnił służbę na patrolu i stracił życie. Książka nie jest jednak tylko pamiętnikiem amerykańskich weteranów z czasów II wojny światowej. Opisywane wydarzenia układają się w logiczną całość co czyni tą pozycję ciekawą i przydatną także dla zawodowego historyka.

Temat potraktowano kompleksowo - Bill Sloan opisał w szczegółach przygotowania do inwazji, cały jej przebieg, a także następstwa, także te powojenne. Na końcu przytoczono źródła dla poszczególnych rozdziałów, nie brakuje też oryginalnych fotografii udostępnionych bezpośrednio przez żołnierzy. Moim zdaniem jest to najlepsza pozycja na temat bitwy o Okinawę, jaka do tej pory została przetłumaczona na język polski.

Książkę polecam osobom o mocnych nerwach - nie brak w niej bowiem np. opisów krwawych i śmiertelnych ran, jakich doznawali żołnierze.

Kończąc recenzję, o "dziwnej bitwie" warto wiedzieć, że dziwne są także powojenne losy wyspy Okinawa. Do tej pory funkcjonuje tam amerykańska baza wojskowa z kilkoma tysiącami żołnierzy. Dopiero w ostatnich latach czyni się starania, aby zmniejszyć stan liczebny tych jednostek i przenieść je do bazy na wyspie Guam.

Bill Sloan
Ostateczna bitwa. Okinawa 1945
Dom Wydawniczy REBIS
448 stron, liczne fotografie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto