Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Edmund Klich: Rządowi nie zależało na wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Edmund Klich
Edmund Klich Paweł Kralewski
Edmund Klich w "Kontrwywiadzie" RMF FM przedstawił swoje zastrzeżenia co do działań polskiego rządu w sprawie katastrofy smoleńskiej. Klich sugeruje, że władzy nad Wisłą zależało na tym, aby winą za katastrofę obarczyć polskich pilotów.

Klich ma pretensję do rządu, iż on jako polski akredytowany przy wojskowo-cywilnej komisji rosyjskiej badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, nie otrzymywał od polskich władz odpowiedniego wsparcia.

Według Klicha, sam premier miał powiedzieć: "Zapomnieliśmy o Smoleńsku". Nie dziwi to jednak byłego akredytowanego przy rosyjskiej komisji MAK: premier miał w tym czasie inne obowiązki. Edmund Klich nie rozumie tylko, dlaczego komisja Jerzego Millera zachowywała się równie biernie.

"Tak, właściwie nie było żadnego wsparcia - ani prawniczego, ani innego. Kiedy przekazywaliśmy do kraju informacje, że nie otrzymujemy pewnych dokumentów, nie nagłaśniano problemu, że Rosjanie łamią ewidentnie załącznik 13., czyli porozumienie, które przyjęli, na które się zgodzili. To było ewidentne" - mówił Klich w Radiu RMF FM.

Ale największym zarzutem Klicha, który kieruje wobec obecnej władzy, jest dążenie do tego, aby największą odpowiedzialnością za katastrofę obarczyć polskich pilotów. "Miałem wrażenie, jeszcze w Smoleńsku po tym artykule w "Gazecie Wyborczej", chyba z 19 kwietnia i po tych telefonach od ministrów, żeby bardzo szybko dostać rozmowy w kabinie, że jest tendencja, żeby pokazać, że piloci zawinili, że piloci są głównymi odpowiedzialnymi" - dodał.

Edmund Klich wpisuje się również w tezy głoszone przez Antoniego Macierewicza, który podważa fakt przeprowadzenia badań przez polskich ekspertów w Smoleńsku. "Eksperci, z którymi ja byłem w Smoleńsku, niektórzy badali, ale właściwie to były bardziej oględziny niż badanie" - twierdzi były pilot.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto