Edukacyjny Lublin otwiera swe drzwi

Uczelnia ta po raz kolejny poświęciła dwa marcowe dni na zaprezentowanie swoich walorów zainteresowanym maturzystom i jak się okazało nie tylko im. Wielu studentów innych uczelni przybyło do gmachu lubelskiego UMCS-u, największej państwowej uczelni na wschodzie kraju, aby podpatrzeć ciekawe kierunki i organizacje studenckie działające na uczelni.
- Chciałam zorientować się, jak wyglądają tu kierunki i specjalności związane z pedagogiką - opowiada Agnieszka, studentka II roku jednej z lubelskich niepaństwowych uczelni. - Poważnie zastanawiam się nad studiami uzupełniającymi na UMCS-ie ze względu na szeroką ofertę specjalizacji na studiach II stopnia - dodaje.

Warto zauważyć, że z okazji tego wydarzenia do Lublina przyjechało wielu młodych ludzi, nie tylko z regionu, ale nawet z sąsiednich województw, co świadczy o ciągłym dużym zainteresowaniu Lublinem, jako ośrodkiem akademickim.
- Mieszkam i uczę się w Radomiu - mówi Kasia, maturzystka obecna na dniach otwartych. - Jeszcze nie jestem pewna, gdzie będę studiować, ponieważ najważniejsze w tym przypadku są wyniki matury. Wiem jednak, że UMCS to bardzo dobra uczelnia, a słyszałam, że filologia angielska na tej uczelni zajmuje jedno z przodowych miejsc w kraju. Trzeba się przez te ostatnie tygodnie mocno zabrać do pracy i próbować dostać - wyjaśnia Kasia.

Oferta dni otwartych nie ograniczała się jedynie do stoisk reklamowych poszczególnych kierunków. Wiele prezentacji, pokazów i przedstawień urozmaiciło młodym, głodnym wiedzy maturzystom zbieranie informacji o interesujących ich kierunkach studiów. Wszystko po to, aby zachęcić jak największą rzeszę młodych ludzi do podjęcia nauki na tej największej lubelskiej uczelni. Na Wydziale Humanistycznym, na przykład, odbywały się w tym czasie także Dni Irlandzkie, co z pewnością miało zareklamować filologię angielską jako kierunek. Aby sprostać zainteresowaniu przyszłych studentów, w dniach otwartych brali udział pracownicy konkretnych instytutów - aby kandydaci na studia pozbyli się wszelkich wątpliwości i zdobyli wiarygodne informacje. Przy każdym stoisku obecni byli jednak także studenci, którzy już przekazywali praktyczne informacje o tym, jak wygląda nauka na określonych kierunkach, współpraca z określonymi prowadzącymi, działalność w samorządzie studenckim oraz innych licznych organizacji studenckich.

Coroczny jest ten zwyczaj "otwierania" uczelni dla kandydatów na studia w marcowe dni, ale też coroczny jest "zwyczaj" zdawania egzaminów dojrzałości. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko życzyć młodym naukowcom połamania piór i poplątania języków oraz dostania się na wymarzone kierunki na wybranych przez siebie uczelniach.