Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa: Legia nowym liderem po 24. kolejce

Dariusz Kustra
Dariusz Kustra
Archiwum Dziennika Zachodniego
Polscy ligowcy nie rozpieszczają swoich kibiców. W ośmiu spotkaniach kolejki padło 14 bramek. Legia wykorzystała potknięcie Lecha i zajęła jego miejsce na szczycie tabeli.

Już w piątek, po zwycięstwie w Gliwicach, fotel lidera Ekstraklasy objęła warszawska Legia. Mało kto się spodziewał, że na tym miejscu pozostanie dłużej niż dobę. Ponieważ jednak Lechowi nie udało się znaleźć skutecznej recepty na ŁKS, poznaniacy musieli pogodzić się ze stratą punktów i pozycji lidera rozgrywek. Zresztą gdyby nie udany finisz i gol Bartosza Bosackiego, w doliczonym czasie gry, to łodzianie mogli zainkasować całe trzy punkty. Lechici zaczynają się chyba specjalizować w zdobywaniu bramek w ostatnich minutach meczów, jednak nie da się ukryć faktu, że poznańskiej lokomotywie zaczyna chyba brakować pary.

Dwa punkty straty do Legii i jeden do Lecha ma Wisła Kraków. Drużyna ta wywiozła cenne zwycięstwo z Gdyni, "podtapiając" tym samym Arkę. W drugiej połowie meczu wystąpił Paweł Brożek, który z powodu kontuzji miał ponad miesiąc przerwy. Bramkę jednak zdobył ponownie obrońca, tym razem był to Marcelo.

Skrzętnie gromadzi punkty GKS Bełchatów i po potknięciu warszawskiej Polonii ma już tylko dwa oczka straty, do zajmujących czwarte miejsce w tabeli “czarnych koszul”. Bełchatowianie wypunktowali gładko Odrę Wodzisław 3:0, a poloniści nie potrafili wykorzystać atutu własnego boiska i zremisowali z ambitnie grającą Lechią Gdańsk 1:1.

W pojedynku drużyn środka tabeli lepsi okazali się białostocczanie. Pokonali na własnym terenie Ruch Chorzów 1:0. Tylko kilka minut zagrał w tym meczu Tomasz Frankowski, który najprawdopodobniej z powodu bólu pleców poprosił o zmianę.

Górnik Zabrze pokonując u siebie Polonię Bytom 2:0 odniósł bardzo cenne zwycięstwo i zrównał się pod względem zdobyczy punktowej z Cracovią, która nie potrafiła wygrać z grającym o przysłowiową pietruszkę Śląskiem Wrocław.

Do zakończenia rozgrywek pozostało 6. kolejek. W walce o tytuł mistrzowski liczy się właściwie 5 zespołów, lecz w przypadku bełchatowian i warszawskiej Polonii będzie to walka raczej o możliwość gry w europejskich pucharach.

Do "wyluzowanych" już wrocławian dołączyli białostocczanie, bo chyba tylko jakiś kataklizm mógłby zagrozić ich bytowi na tym szczeblu rozgrywek, a walka o lepsze niż zajmowane obecnie siódme miejsce jest chyba nierealna.

Na dole tabeli nadal ścisk. Zapowiada się, że sprawa spadków i barażu rozstrzygnięta zostanie dopiero w ostatniej kolejce, a dziewięć drużyn walczących o utrzymanie dostarczy jeszcze wielu emocji i niespodzianek.

Wyniki:
Cracovia Kraków - Śląsk Wrocław 1:1 (1:0)
Piast Gliwice - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
GKS Bełchatów - Odra Wodzisław 3:0 (2:0)
Górnik Zabrze - Polonia Bytom 2:0 (0:0)
Lech Poznań - ŁKS Łódź 1:1 (0:1)
Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk 1:1 (1:1)
Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów 1:0 (0:0)
Arka Gdynia - Wisła Kraków 0:1 (0:1)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto