Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Eliminacje do ME w koszykówce. Polacy pokonali Gruzję

Redakcja
We wtorek reprezentacja Polski pokonała drużynę z Gruzji. Spotkanie zostało rozegrane w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy w koszykówce mężczyzn.

W sobotę Polska wygrała z Belgią w eliminacjach do Mistrzostw Europy w koszykówce mężczyzn. Ojcami tego sukcesu byli przede wszystkim pochodzący z Łodzi Marcin Gortat oraz Maciej Lampe, którzy zdobyli odpowiednio 29 i 24 pkt. W łódzkiej Atlas Arenie za kilkanaście minut rozpocznie się pojedynek z Gruzją, która to w pierwszym meczu pokonała Polskę aż dziewiętnastoma punktami. Czy Polskie Orły zrewanżują się na własnym parkiecie wschodnim sąsiadom? Przekonajmy się o tym.

1 kwarta

Na środku boiska stanęli Marcin Gortat i Zaza Pachulia. Sędzia podrzuca piłkę. Wyżej wyskoczył Gruzin i przejął piłkę, ale już po chwili ją stracił. Akcja Polaków. Pierwsze punkty dla Polski. Kolejne cztery minuty to walka i szarpanina. Na tablicach wynik remisowy 4:4.

Dwa faule pod rząd Thomasa Kelati. Widać nerwowość w grze Polaków. To źle wróży. Myli się jednak Gamqrelidze. Odważne wejście pośród rywali Macieja Lampe i są punkty, a na dodatek sędziowie odgwizdują faul na naszym reprezentancie. Trzypunktowa akcja. 7:4. Akcja Gruzinów, ale Shengelia popełnia błąd kroków. Po chwili jednak punkty dla Gruzji. Łukasz Koszarek trafia za 3 punkty. Prowadzimy 10:6.

Markoishvilli pudłuje, ale piłkę skutecznie dobija Shengelia. Łatwa strata Polaków, ale Gruzini tego nie wykorzystują. Faul w ataku Macieja Lampe. Pachulia nie może sobie poradzić z Gortatem, który znakomicie wywiązuje się z krycia rywala. Naprawdę jest dziś niemalże jego cieniem. Lampe nie trafia za 3 pkt. Nadal na tablicach widnieje wynik 10:6. Mylą się też podopieczni Igora Kokoskova.

Łódzki duet Gortat-Lampe znakomicie współgra. Pierwszy rzucał, a drugi dobił piłkę do kosza. Pachulia znów pudłuje. Dziś wyraźnie to nie jest jego dzień, ale na usprawiedliwienie należy dodać, że gra z kontuzją. Nowowprowadzony zawodnik Tskitishvilli zmniejsza przewagę Polaków. 12:8. 30 sekund do końca pierwszej kwarty. Zagranie nogą Gruzina. Nie trafiają Polacy jednak nieudana kontra rywali kończy pierwszą część meczu.

2 kwarta

Drugą odsłonę pojedynku zaczynają Polacy. Kelati znakomicie podaje do Gortata, który ku uciesze kibiców zdobywa 2 punkty. Na rzut z dystansu zdecydował się Markoishvilli i trafił. Kolejne punkty Gortata. 2 punkty zdobywają rywale. Punkty Dardana Berishy, skrzydłowego polskiej drużyny. Thomas Kelati fenomenalnie podaje do Macieja Lampe jednak ten jest faulowany. Punkty Berishy i Gortata, który w tej fazie meczu jest nie do zatrzymania.

Adam Hrycaniuk zmienia Marcina Gortata. Trener Reprezentacji Polski Igor Griszczuk uznał, że trzeba dać odpocząć graczowi Orlando Magic. Mający 216 cm wzrostu Giorgi Shermadini poradził sobie z polską obroną. Faulowany Berisha będzie wykonywał rzuty osobiste. Szansa na kolejne punkty dla biało-czerwonych. 2 razy celnie. Prowadzimy już 23:15.

Łukasz Koszarek wchodzi za Berishę. Markoishvilli trafia za 2 punkty. To już jego siódmy punkt na koncie. W polskiej drużynie na razie najskuteczniejsi to Lampe - 9 pkt oraz Gortat - 6 pkt. Kelati faulowany i dwukrotnie trafia z linii rzutów osobistych. Łukasz Majewski fauluje Markoishvilli.

Trener Griszczuk uspokaja swoich podopiecznych. Hrycaniak zdobywa kolejne 2 punkty. Już dziesięć punktów przewagi polskiej drużyny. Manuchar Markoishvilli znów się nie myli. 27:20. Lampe tym razem się myli.

Pierwsza przerwa na żądanie trenera Igora Griszczuka. Po przerwie na parkiet wchodzi kapitan polskiej reprezentacji Filip Dylewicz. Faul Hrycaniaka. Trzech obrońców nie może sobie poradzić z Pachulią. Dylewicz fauluje. Pachulia wykorzystuje tylko jeden rzut osobisty. Koszarek trafia za 3 pkt. 30:21.

Druga przerwa na żądanie trenera polskiego teamu. Po przerwie celnym rzutem przypomniał o sobie Marcin Gortat. Faulowany Pachulia. 2 pkt dla Gruzji. Ostatnia minuta pierwszej połowy meczu. Zagranie Gruzina nogą. Czuję się jakbym przeżywał deja vu. W pierwszej kwarcie też rywale bronili się pod koniec blokując podania nogami. Majewski nie trafia za 3 pkt. Shengelia, dziewiętnastolatek z Gruzji trafia za 2 punkty. Koszarek bezpardonowo potraktowany przez Pachulię. Dwie sekundy do końca i Koszarek trafia za 3 punkty. Coś niesamowitego. 35:25.

3 kwarta

Słaby początek w wykonaniu obu drużyn. W końcu Gortat rzuca celnie za 2 pkt. Tskitishvilli trafia za 3 pkt. Odpowiada mu tym samym Majewski. Czarnoskóry gracz reprezentacji Gruzji Taurean James Green pudłuje z dystansu. Punkty Sanikidze. Niecelne rzuty Gortata, po chwili Lampe. Panowie - prosimy o przebudzenie.

Markoishvilli faulowany przez Lampe. Ten zawodnik dziś bardzo rzadko się myli. Tym razem zdobywa 2 kolejne punkty z rzutów osobistych. Koszarek nie trafia, ale Tsintsadze też nie. Dylewicz będąc zupełnie nie pilnowanym pudłuje. Pachulia celnie za 2 punkty. Przerwa na żądanie Igora Griszczuka. 39:34. Koszarek znów niecelnie, ale znakomita zbiórka Gortata, który po chwili zdobywa 3 punkty (z gry oraz z rzutu osobistego). 42:34. Bezpardonowo potraktowany Gruzin. Majewski trafia z dystansu. To jego pierwsze trafienie, ale jakże ważne. 45:34.

Przerwa na żądanie. Walka w parterze Gamqrelidze z Berishą. Piłka dla naszych rywali. Ci jednak popełniają błąd. Trafia Dylewicz. Shermadini faulowany. 2 punkty z rzutów osobistych. Błąd 24 sekund Gruzji. Jedenaście punktów przewagi Polski, jedenaście minut do końca meczu. Shengelia ucieka piłka poza boisko. 23 sekundy do końca kwarty. Faulowany Kelati. Piłka będzie wybijana z boku. 5 sekund do końca. Thomas Kelati ponownie faulowany. Rzut Polaków niecelny. Koniec trzeciej kwarty. Rezultat 47:36. Meksykańska fala na trybunach. Szkoda, że Państwo tego nie widzą.

4 kwarta

Reprezentacja Polski nie powinna już tego meczu przegrać, ale trzeba pamiętać, że gra się do ostatniej sekundy. Filip Dylewicz został nieprzepisowo powstrzymywany przez rywali i dwukrotnie trafia rzuty osobiste. Gortat niecelnie. Koszarek zdobywa 2 punkty.

Energetyczny doping kibiców w łódzkiej hali. Punkt Macieja Lampe z linii rzutów osobistych. Gruzja gra w tej części meczu bez pomysłu. Pachulia znów się myli. Polacy też mijają się z koszem. Sanikidze trafia za 3 pkt. Złe podanie Gortata. Kontra gości, ale tym razem Sanikidze rzuca obok kosza. Berisha pod koszem Gruzinów, ale sędziowie odgwizdują przewinienie Polaka w ataku. Sanikidze znów trafia za 3 pkt. Trzeba go zatrzymać. 52:42.
Gortat podaje do Lampe, a ten zdobywa dwa punkty z gry i jeden z rzutu osobistego. Chciałoby się sparafrazować tytuł pewnego filmu i napisać „Polska: Przebudzenie.” Czas na żądanie trenera Kokoskova. 5 min 24 sek do końca spotkania. Kolejne punkty dla Polski. Najwyższa przewaga biało-czerwonych w tym meczu. 57:42.

Gortat świetnie blokuje Pachulię, ale po chwili go fauluje. Zaza Pachulia celnie trafia jeden rzut osobisty. Polacy nie trafiają, a Markoishvilli zdobywa swój 17. punkt w tym meczu. Dziś jest prawdziwym liderem drużyny Igora Kokoskova. Taurean James Green odnotowuje na swoim koncie czwarty faul. Koszarek wykorzystuje tylko jeden osobisty. Green trafia za 3 pkt. Mamy bezpieczne 10 pkt. przewagi Reprezentacji Polski.

Gortat fauluje Pachulię, który zmniejsza dystans do Polski o 2 pkt. Lampe trafia za 2 pkt. Myli się Markoishvilli. Gortat w dynamicznej kontrze trafia za 2 pkt. Mając odsłonięty kosz, w sobie tylko wiadomy sposób Markoishvilli piłkę umieszcza na obręczy kosza. Green próbuje dobijać, ale jest faulowany. Trafia 2 rzuty osobiste. 62:54.

Berisha wchodzi pod kosz i trafia. Po chwili kolejna skuteczna akcja Polaków. Piąte przewinienie Marcina Gortata, który musi opuścić boisko. Dziękujemy mu za grę, za jego 50 proc. skuteczności, zdobyte 17 punktów i 8 zbiórek. Markoishvilli zdobywa kolejne 2 pkt. W jego dorobku już 19 pkt. Łukasz Koszarek bez respektu dla rywala „wjeżdża” w Greena. 20,3 sek do końca pojedynku. Green trafia oba rzuty osobiste. Koniec meczu. 67:58.

Po meczu

Polacy zagrali dobry mecz przeciwko utytułowanym rywalom. Dziękujemy im za widowisko jakie stworzyli swoim kibicom. Na pomeczowej konferencji, na którą przybył trener Igor Kokoskov wraz z Manucharem Markoishvilli oraz Igor Griszczuk z Filipem Dylewiczem, trener Gruzji pogratulował Polakom wygranej, a trener Polski powiedział, że cieszy się z tego zwycięstwa, ale nie należy zapominać, że eliminacje trwają dalej.

Z ust Filipa Dylewicza usłyszeliśmy, że żałuje trochę, że nie udało się odrobić strat z pierwszego meczu z Gruzinami, wygrana cieszy, ale ten mecz przechodzi do historii i należy skupić się na kolejnych, aby Polska drużyna wygrywała następne spotkania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto