Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elżbieta Benkowska: "Od zawsze marzyłam o Cannes"

Dominika Prais
Dominika Prais
Elżbieta Benkowska
Elżbieta Benkowska
Ela Benkowska była najmłodszą uczestniczką tegorocznego festiwalu w Cannes. W sierpniu skończy 25 lat. Jej dyplomowy obraz "Olena" walczył o Złotą Palmę w kategorii najlepszy film krótkometrażowy.

Cannes - wisienka na torcie

Skoro już zakwalifikowałam się do tego konkursu, to mam nadzieję, że go wygram- powiedziała w rozmowie z dziennikarzem Polskiego Radia i z takim nastawieniem pojechała do Cannes. Niestety nie udało się. I chociaż wróciła do domu bez Złotej Palmy, nie czuje się przegrana. Wiem, że stać mnie na więcej i to jest dopiero początek mojej drogi filmowej- stwierdziła w wywiadzie dla Dziennika Bałtyckiego. Ma przecież zaledwie 24 lata i jak przyznaje nigdzie nie musi się spieszyć. Już sama nominacja do nagrody to dla niej ogromny sukces. Zwłaszcza, że „Olena”okazała się lepsza od trzech i pół tysiąca innych obrazów. Najważniejsza jest jednak dla niej świadomość tego, że dostarczyła nie tylko sobie, ale też rodzinie i znajomym mnóstwa radości. Robi to co lubi i podkreśla, że nie kręci filmów dla nagród czy festiwali. Traktuje je jedynie jako rodzaj wisienki na torcie. Ta była wyjątkowo słodka, zakrapiana łzami wzruszenia i szczęścia. Kiedy zadzwonili do mnie z Cannes nie byłam w stanie nic powiedzieć - tylko płakałam i się trzęsłam- wyznała w rozmowie z PAP. Bo przecież spełniło się jedno z jej największych pragnień. Szybciej niż się spodziewała.

Trzeba mierzyć wysoko

Jest pierwszą absolwentką Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Wybór akurat tej placówki był w jej przypadku oczywisty. Na osiemnaste urodziny dostała od mamy i siostry kamerę. Wtedy zaczęła kręcić filmy i szybko złapała bakcyla. Spodobało mi się całe to filmowe działanie, wymyślanie scenariusza, rozmowy z ludźmi, zbieranie materiału, nagrywanie - opowiadała w rozmowie dla portalu gdansk.naszemiasto.pl. Także teraz najwięcej przyjemności sprawia jej sam proces tworzenia filmu. Na początku traktowała to jako zabawę i angażowała w nią wszystkich kolegów i koleżanki z klasy. Nagrywałam prześmiewcze obrazki, np. pastisze stereotypów Hiszpanii, bo chodziłam do klasy z językiem hiszpańskim- wyznała w wywiadzie dla tvn24. Jej pierwszym poważniejszym filmem był dokument o Kasi, gdańskiej hokeistce. To dzięki niemu dostała się do szkoły filmowej. Od samego początku wiedziała czego chce. Na egzaminie wstępnym powiedziała: przyszłam tu, żeby robić dobre filmy i poznać Romana Polańskiego. Nauka trwała dwa i pół roku. Obroniła się na początku kwietnia. Dwa tygodnie później dowiedziała się, że jedzie do Cannes. Jak tam trafiła? Po egzaminie dyplomowym w Gdyńskiej Szkole Filmowej każdy z absolwentów decydował, na jaki festiwal wyśle swój film. Chcieliśmy zacząć od tych największych, a termin zgłoszeń do Cannes był akurat najbliżej.

Perfekcjonistka w każdym calu

Mierzy wysoko, bo wie, że bez ambicji nie da się osiągnąć sukcesu. Staram się, żeby każdy mój film był coraz lepszy. Wiadomo czasem się udaje a czasem nie - stwierdziła w rozmowie dla onet.pl. Nie ze wszystkich wcześniejszych obrazów jest zadowolona. Ale „Olena” to jej powód do dumy. Opowiada w nim historię dwójki młodych Ukraińców, którzy przez Polskę jadą pociągiem do Szwecji. Niedaleko Gdyni zostaje im skradziony paszport. Kiedy wybucha bójka, ktoś wyrzuca go na tory. Bohaterowie muszą odnaleźć dokument, nim odpłynie ich prom. Inspiracją do filmu stało się wydarzenie z jej życia. Jadąc z przyjaciółką pociągiem na praktyki studenckie do Czarnogóry zgubiłam w Serbii swój paszport. Dokument odnalazł się w końcu na torach - opowiedziała Dziennikowi Bałtyckiemu. Scenariusz do filmu pisała przez rok. Powstało jego 30 wersji. Dzięki temu lepiej pracuje jej się na planie.

Nie lubi mówić o sobie

W pisaniu pomagają jej zdolności humanistyczne i łatwość nauki języków obcych. Studiuje filologię serbską na Uniwersytecie Gdańskim. We wrześniu czeka ją obrona pracy magisterskiej. Zna angielski, hiszpański, serbski, chorwacki, słoweński, podstawy francuskiego.

Nowo poznanym osobom nie mówi czym się zajmuje. Nie chcę, żeby ludzie lubili mnie dlatego, że kręcę filmy. Ale jej po prostu nie da się nie lubić. Uśmiechnięta i pozytywnie nastawiona do świata zaraża innych swoim optymizmem. Zawsze w dżinsach, koszuli, luźnym swetrze. Przed wyjazdem do Cannes musiałam wzbogacić swoją szafę o wieczorowe kreacje, których w niej nie miałam, bo nigdy nie było takiej potrzeby. Pomogły jej w tym m. in. Marzenna Niemoczyńska, Alicja Frączek, Natasza Urbańska.

Plany na przyszłość

Obecnie pracuje nad filmem 30-minutowym. Nie zdradza jednak więcej szczegółów. Jestem na razie po dwóch wersjach to się jeszcze czterdzieści razy zmieni nie chcę kogoś na coś nastawiać , bo później może się rozczarować - mówiła w wywiadzie dla Polskiego Radia. Ma nadzieję, że przyjdzie w jej karierze czas na filmy długometrażowe. Może niedługo będę chciała nakręcić komedię, a za kilka lat odkryję, że chcę robić np. wyłącznie horrory? Ja się zmieniam i moje upodobania także, a na pewno nie będę w żaden sposób się ograniczać.

Może kiedyś uda jej się dorównać Romanowi Polańskiemu? Z pewnością bardzo by tego chciała. To jej największy autorytet. Mamy urodziny tego samego dnia. To zobowiązuje - śmieje się. Polańskiego ceni przede wszystkim za bardzo dobre prowadzenie aktorów i dramaturgii oraz umiejętność budowania napięcia. Podoba jej się, że próbuje różnych gatunków. Bardzo lubi też filmy Andrzeja Kondratiuka, Wojciecha Wiszniewskiego, Davida Finchera, Wong Kar Wai'a czy Jean-Pierre'a Luc'a Dardenne'a. Bo trzeba mieć kilka autorytetów. Jak ma się tylko jeden to się kopiuje a nie tworzy- zapewniła w rozmowie dla Dziennika Bałtyckiego.

Lubisz oglądać dobre filmy? Dowiedz się, co jest emitowane w telewizji! Sprawdź program tv!

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto