Najwięcej sygnałów o nieprawidłowościach podatkowych dostaje Urząd Kontroli Skarbowej w Warszawie. W 2009 roku było ich 553, a w pierwszej połowie tego roku już 354. W czołówce są też Poznań i Katowice – w ubiegłym roku przyjęły po ponad 400 zgłoszeń od obywateli.
Najczęściej "życzliwi" informują o przekrętach podatkowych sąsiadów, byłych małżonków i pracodawców konkurencyjnych firm. Listy piszą też księgowe i wspólnicy, a także prawnicy, którzy skarżą się na szkodliwe dla innych działania konkretnych firm.
Często jest tak, że skarbówka staje się ostatnią deską ratunku w sprawach niewypłaconego wynagrodzenia czy zakończonego przed czasem najmu.
Donosów jest dużo i często się potwierdzają. W Poznaniu na 101 kontroli ponad połowa potwierdziła informacje od obywateli. UKS w Gdańsku w latach 2007 - 2009 odzyskała dzięki takim informacją 17 mln zł podatków - informuje "Rz".
Tak duża i zwiększająca się liczba donosów to m.in. efekt nowych rozwiązań wprowadzonych przez urzędników: gorące linie, udostępniony adres pocztowy czy e-mail.
Wszystkie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa podatkowego są traktowane poważnie. – Takie zgłoszenia, składane przez osoby prowadzące działalność gospodarczą i uczciwie płacące podatki, traktujemy niemalże jak wniosek o ochronę przed nieuczciwą konkurencją. Dla nas to sygnał do natychmiastowego działania – podkreśla inspektor Andrzej Bartyska, rzecznik UKS w Gdańsku.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?