Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Europa Środkowowschodnia "strefą bufetową" Stalina według... angielskiego studenta

Dominik Lenart
Dominik Lenart
Sowiecki dyktator Józef Stalin utworzył w Europie Centralnej i Wschodniej strefę bufetową - napisał angielski student na egzaminie z historii. Taki słowny lapsus powstał w wyniku literówki i został zgłoszony do konkursu.

Zamiast "buffer zone" (strefa buforowa), jeden ze studentów uniwersytetu w Canterbury napisał "buffet zone", co oznacza nic innego, jak miejsce przeznaczone na bufet. Tę koszmarną pomyłkę ujawniono w corocznym konkursie tygodniowego dodatku "Timesa" ("Times Higher Education Supplement").

"W 1945 r. Stalin w Europie Środkowowschodniej zaczął budować strefę bufetową" - napisał student w czasie trwania egzaminu z historii, wywołując u egzaminatora salwę śmiechu. Ta kompromitująca pomyłka została zgłoszona do konkursu na najbardziej idiotyczne studenckie wpadki, wynikające z niedbalstwa lub ignoracji.

Były korespondent BBC w Polsce Kevin Ruane, a obecnie profesor na uniwersytecie Christ Church w Canterbury, skomentował całą sytuację: "bufetowa strefa skojarzyła mi się ze Stalinem budującym kurtynę z rozkładanych stolików od Bałtyku po Adriatyk, częstującego żarłocznych kapitalistów kiełbaskami zapiekanymi w cieście i wykwintnymi kanapeczkami serwowanymi wraz z aperitifem, by uśmierzyć ich zakusy wobec ZSRR", o czym możemy przeczytać na stronach internetowego wydania Gazety Wyborczej.

U innego egzaminatora prof. Davida Ganza z King's College w Londynie wywołało rozbawienie pomylenie słowa "valium" z "vellum" (ang. papier welinowy). Całą sytuację skwitował następującą puentą, że średniowieczni mnisi spisywali swoje księgi, będąc pod wpływem środka przeciwbólowego.

Innym przykładem słownego lapsusa dziennikarskiego jest pomyłka angielskiego studenta teatrologii w pracy nt. Jerzego Grotowskiego, który podopiecznym ze swojego teatru Laboratorium stawiał bardzo wysokie wymagania związane z fizyczną krzepą i napisał, że aktor Ryszard Cieślak bardzo się natężał, przygotowując się do roli ... w ubikacji. Pomyłka wynikła z pomieszania dwóch słów "laboratory" (od teatru laboratorium Grotowskiego) z "lavatory" (ang. słowo oznaczające miejsce, gdzie król chadza piechotą).

Ostatnią wartą zwrócenia uwagi wpadką jest ta, którą popełnił student z Southampton. Stwierdził on, że angielski skrót "ibid", od łacińskiego ibidem oznaczający "tamże", lub "w tym samym miejscu", używany dla oznaczenia źródła przy kilkakrotnym cytowaniu go odnosi się do osoby. Napisał w związku z tym: "As Ibid says", czyli tyle, co "jak zauważył Ibid".

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto