Ordynator Oddziału Noworodków z Intensywną Opieką Medyczną (OIOM) – dr n. med. Janusz Witalis nie wyraził zgody, by pierwsi pacjenci zostali przetransportowani do innych placówek. Zgody nie wyrazili też rodzice. Żaden z nich nie podpisał zgody na to, by jego dziecko z powodów pozamedycznych było przewożone do innego szpitala. Dzieci z pewnością pozostaną w rzeszowskim szpitalu jeszcze dziś i jutro.
Ordynator Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego czeka też na pisemne polecenie dokonania transportu dzieci, które ma wydać dyrektor szpitala. Sam ordynator nie chce brać na siebie odpowiedzialności za zdrowie i życie małych pacjentów z OIOM-u.
* na podstawie informacji Radia Rzeszów
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?