Sobotnie kwalifikacje, 21 kwietnia, nie wskazywały na taki przebieg wyścigu. Vettel zwyciężył po zaciętym boju z kierowcami McLarena - Jensonem Buttonem oraz Lewisem Hamiltonem. Czwartą lokatę zajął Mark Webber. Zapowiadała się więc wspaniała walka pomiędzy dwiema ekipami!
Na starcie Vettel obronił pozycję i razem z Hamiltonem wszedł w pierwszy zakręt na czele. Znakomicie na starcie spisali się kierowcy Lotusa i Ferrari, a zwłaszcza Romain Grosjean, który znalazł się tuż za Webberem! Nie najlepiej poszło z kolei Buttonowi, który pojechał zbyt asekuracyjnie i stracił kilka pozycji. Przednie skrzydło uszkodził tymczasem Daniel Ricciardo (STR), przez co musiał zjechać do boksów. Podobny los spotkał Heikkiego Kovalainena (Caterham), z tymże w jego przypadku doszło do przebicia tylnej opony. Obrońca tytułu narzucił zabójcze tempo dla Hamiltona i w bardzo szybkim czasie wyrobił sobie cztery sekundy przewagi! Rewelacyjnie jechali także zawodnicy Lotusa - Grosjean w przeciągu kilku okrążeń uporał się zarówno z Markiem, jak i Lewisem, Raikkonen natomiast wskoczył przed Jensona.
W końcu doszło do pierwszego pitstopu. Jako pierwszy niespodziewanie zjechał Button, który od początku weekendu narzekał na balans samochodu. Pech w boksach spotkał jego partnera Hamiltona. Przy wymianie tylnych kół mechanicy stracili czas przez wymianę nakrętek, które były wadliwe! W efekcie były mistrz świata znalazł się poza czołową piątką, za Felipe Massą. Najdłużej na torze znajdował się Vettel. Najwięcej na wymianie kół zyskał Raikkonen, który wskoczył przed Webbera, na trzecią lokatę! Będąc na miękkiej mieszance, w szybkim tempie dogonił swojego partnera będącego na wolniejszej specyfikacji.
Kolejny pobyt w boksach ponownie okazał się nieszczęśliwy dla Hamiltona. To już nie pierwszy raz, kiedy mechanicy McLarena mają kłopoty - problemy w Chinach z pitstopem Jensona Buttona kosztował go realną walkę o zwycięstwo z Nico Rosbergiem. Dzięki wcześniejszemu zjazdowi do boksów, Raikkonen odrobił częśc strat do Vettela. Były mistrz świata niespodziewanie zaczął zbliżac się do aktualnego czempiona! Po zbliżeniu się na odległośc sekundy, nie był jednak w stanie go zaatakowac.
Ostatni pitstop obaj kierowcy odbyli jednocześnie. Nieco lepiej spisali się mechanicy Red Bull Racing, dzięki czemu Vettel zyskał nieco czasu nad Finem. Ten ponownie zaczął się do niego zbliżać, jednak pod koniec wszystko się uspokoiło - Sebastian oddalił się na różnicę trzech sekund i tak już zostało do mety! Podium dopełnił Romain, który stracił przeszło dziesięć sekund. Po raz czwarty na czwartej lokacie znalazł się Webber - do partnera z zespołu stracił jednak prawie czterdzieści sekund!
Piąte miejsce przypadło Nico Rosbergowi, który pod koniec rywalizacji wyprzedził Paula di Restę. Bliski zyskania pozycji na rzecz Szkota był także Button, jednak i drugiego kierowcę ekipy z Woking opuściło szczęście. Najpierw był zmuszony zjechać do boksów po nowe opony, gdyż w jednej z nich zaczęło uchodzić powietrze! Warto dodać, iż zrobił to na cztery okrążenia przed końcem! Kółko później jednak nastąpiły problemy z dyferencjałem oraz wydechem, przez co mistrz świata z 2009 roku musiał zjechać do garażu. Podobny los spotkał obu zawodników Williamsa.
Siódmy linię mety przeciął więc Alonso, a za nim Hamilton. Ponad siedem sekund za Hiszpanem dojechał jego partner Felipe Massa, co zważywszy na poprzednie weekendy jest bardzo dobrym wynikiem! Jest więc ostatnim z zawodników ponaddwuletnich stajni, który zapunktował w tym sezonie. Dziesiątkę dopełnił ostatecznie Michael Schumacher (Mercedes), który na skutek problemów z DRS-em, nie dostał się do Q2.
Zwycięstwo Sebastiana Vettela oraz niepowodzenie kierowców McLarena sprawiło, iż to Niemiec został nowym liderem mistrzostw! Przed nami aż trzytygodniowa przerwa, a w środku niej testy w Mugello, które odbędą się w pierwszych trzech dniach maja. W drugi weekend przyszłego miesiąca, tj. maja, odbędzie się GP na torze w Montmelo pod Barceloną. To właśnie tam mamy ujrzeć nowy bolid Ferrari, będący niemal nową konstrukcją! Czy "czerwonym" uda się włączyć do walki o czołowe lokaty? Eksperci twierdzą, że to właśnie w Europie poznajemy prawdziwy obraz rozkładu stawki. Jest więc nadzieja na to, iż Scuderia Ferrari powróci!
Wyniki wyścigu o GP Bahrajnu:
[a]
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
