Osobiście wątpię, by Jarosław Kaczyński wczasował w Egipcie albo w Tunezji, aczkolwiek mogę się głęboko i boleśnie pomylić. Jednak jego wezwania do szturmu Polaków na „ichniejsze„ afrykańskie kurorty, stało się w mig (to nie od Migalskiego, bezbrzeżnego wielbiciela wodza) szlagierem poznańskiego kongresu Prawa i Sprawiedliwości, partii, na nazwę której, według politycznych żartownisiów składają się „ dwa kłamstwa i spójnik”.
Po ogłoszonych z emfazą politycznych wizjach lidera PiS-u na Anno Domini 2020, rządy Egiptu i Tunezji natychmiast, bez dnia zwłoki powinny przyznać mu najwyższe odznaczenia państwowe. Szturm ludu pracującego miast i wsi znad Bugu, Wisły i Odry nad Nil i na Saharę zapewni bowiem tym krajom długoletnią prosperity, a jakiej zapewne dotychczas nawet nie marzyły.
W Polsce, kto żyw powinien glosować na PiS i potem otwierać firmy turystyczne, tudzież rozmaite biura podróży o orientacji nie innej, niż na Egipt i Tunezję. Miliony Polaków, leniuchujących beztrosko wśród palm i krokodyli, są cudownym snem wodza PiS-u, który cuda innych wyszydza.
Czy porywające pragnienia Jarosława Kaczyńskiego mają szansę się ziścić? W to akurat nie wątpię! Wszak nowy–stary prezes, wymienił w gronie nacji prześcigających Polaków w
wojażach po Afryce: Niemców, Anglików Francuzów i Rosjan.
Niemców, Anglików, Francuzów, to my mamy głęboko w... poważaniu. Ale Ruskim, draniom, takiego świństwa nie darujemy. Hajda więc na wielbłądy, arabskie spisy w dłoń, damasceńskie szable nad głowy i pod piramidy, na Ruskiego!
Z żurawiejką na ustach:
... goń, goń, goń!
A jeśli wszystko skończy się fatamorganą?
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?